Londyn weźmie przykład z Polski?

Wielka Brytania może się przyłączyć do polskiego weta w sprawie umowy UE – Rosja i zablokować negocjacje Rosji z OECD

Aktualizacja: 19.01.2008 08:38 Publikacja: 19.01.2008 03:11

Minister David Milliband

Minister David Milliband

Foto: Reuters

Według dziennika „Guardian” brytyjscy dyplomaci rozmawiali z Brukselą i Waszyngtonem o podjęciu stanowczych kroków wobec Rosji. Brytyjski Foreign Office nie odpowiedział w piątek na pytanie „Rzeczpospolitej”, czy rząd rozważa wprowadzenie restrykcji. Zdaniem ekspertów władze zdecydowały się na przeciek kontrolowany do mediów, bo nie chcą zajmować oficjalnego stanowiska.

– Jestem przekonany, że informacje ukazały się za wiedzą naszego MSZ. To klasyczny przykład, jak wysłać do kogoś ostrzeżenie bez narażania się na zarzut, że zaognia się sytuację – mówi „Rzeczpospolitej” brytyjski politolog Steven Fielding. Jego zdaniem wizerunek Rosji wśród Brytyjczyków jest zły i władze chcą pokazać, że będą twardo rozmawiać z Moskwą.

Dyplomatyczny spór między Rosją a Wielką Brytanią wybuchł po zabójstwie byłego agenta służb specjalnych Aleksandra Litwinienki, który został otruty w Londynie radioaktywnym polonem. Ponieważ Rosja nie chciała wydać podejrzanego o dokonanie zbrodni, Londyn wydalił czterech rosyjskich dyplomatów. Moskwa zareagowała w ten sam sposób. Nakazała też zamknięcie od nowego roku przedstawicielstw instytutu British Council w Rosji. Kiedy Londyn się nie podporządkował, zaczęła wzywać na przesłuchania pracowników instytutu. W rezultacie, w obawie o bezpieczeństwo personelu, Brytyjczycy zamknęli część ośrodków.

Szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband w czwartek ostro skrytykował Rosję. Zapewnił, że Wielka Brytania nie zamierza stosować zasady oko za oko, ale ostrzegł, że wspólnota międzynarodowa będzie teraz ostrożniej negocjować z Rosją. – David Miliband ma chłopięcy wygląd, ale jeśli Moskwa ocenia go po pozorach, to się może bardzo przeliczyć. To zdecydowany polityk, który ma silne poparcie premiera Gordona Browna – mówi profesor George Jones, politolog z London School of Economics. Jego zdaniem przeniesienie sporu na grunt gospodarczy może jednak bardziej zaszkodzić Wielkiej Brytanii niż Rosji. – W interesie Zachodu jest włączenie Rosji do jak największej liczby organizacji i umów. Dzięki temu będą większe szanse, że zacznie podzielać zachodnie wartości – mówi profesor.

Rozmowy Unia – Rosja zawetował rząd PiS w 2006 roku. Była to odpowiedź na rosyjskie embargo na eksport mięsa z Polski. Pod koniec zeszłego roku, po zmianie rządu w Polsce, Rosja zniosła embargo. 8 lutego Donald Tusk odwiedzi Moskwę, wcześniej niż Waszyngton. Jak się dowiedziała „Rz”, dopiero później dojdzie prawdopodobnie do wizyty na Ukrainie.

– Żadne ustalenia w sprawie wizyty premiera Tuska na Ukrainie na razie nie zapadły – mówi nam anonimowo przedstawiciel ukraińskiej dyplomacji. – Jeśli premier pojedzie najpierw do Moskwy, a potem na Ukrainę, będzie to symbol największej zmiany w polityce Polski od czasu podjęcia decyzji o wejściu do UE i NATO – mówi „Rz” Paweł Zalewski, były poseł PiS, obecnie niezależny. – Dziś zasadę „najpierw Ukraina” wypiera zasada „najpierw Rosja”. Dziwi to szczególnie w kontekście wyraźnego pogorszenia wizerunku Rosji w Europie Zachodniej – dodaje.

To, że premier złoży najpierw wizytę w Moskwie, a potem w Waszyngtonie skrytykowała w piątek szefowa kancelarii prezydenta Anna Fotyga. – Wizyty w tych krajach ustalamy w rozmowach dwustronnych – tłumaczył Tusk.

Według dziennika „Guardian” brytyjscy dyplomaci rozmawiali z Brukselą i Waszyngtonem o podjęciu stanowczych kroków wobec Rosji. Brytyjski Foreign Office nie odpowiedział w piątek na pytanie „Rzeczpospolitej”, czy rząd rozważa wprowadzenie restrykcji. Zdaniem ekspertów władze zdecydowały się na przeciek kontrolowany do mediów, bo nie chcą zajmować oficjalnego stanowiska.

– Jestem przekonany, że informacje ukazały się za wiedzą naszego MSZ. To klasyczny przykład, jak wysłać do kogoś ostrzeżenie bez narażania się na zarzut, że zaognia się sytuację – mówi „Rzeczpospolitej” brytyjski politolog Steven Fielding. Jego zdaniem wizerunek Rosji wśród Brytyjczyków jest zły i władze chcą pokazać, że będą twardo rozmawiać z Moskwą.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017