Kosowo niepodległe

- Deklaracja niepodległości odzwierciedla wolę ludzi - oświadczył Hashim Thaci, premier Kosowa, były przywódca kosowskiej partyzantki, radykalnej Wyzwoleńczej Armii Kosowa.

Dodał, że Kosowu zależy na poprawnych stosunkach z Serbią.

Parlament przegłosował proklamację stosunkiem głosów 109-0. Gotowe jest godło i konstytucja kraju.

Tłumy świętują w Prisztinie od soboty, mimo śniegu i mroźnej pogody. Do stolicy przyjechało prawdopodobnie około miliona ludzi.

KFOR, siły pokojowe NATO w Kosowie będą kontynuować pełnienie obowiązków w nowopowstałym kraju - oświadczył Jaap de Hoop Scheffer, sekretarz generalny NATO.

KFOR rozmieściły znaczne oddziały w Kosowskiej Mitrowicy na północ od Kosowa, zamieszkanym zarówno przez Albańczyków, jak i Serbów. 250-tysięczne miasto jest podzielone na pół. Tamtejsze budynki ONZ i UE obrzucone zostały ręcznymi granatami.

Serbskie enklawy znajdują się też w innych miejscach Kosowa. Po wojnie w latach 1998-1999 w Kosowie pozostało około 120 tysięcy Serbów.

Enklawy Strpce pilnuje około 300 żołnierzy z Polski.

Rozwoju sytuacji w Prisztinie obawia się mieszkająca w Kosowie mniejszość serbska. Niektóre wioski w obawie przed Albańczykami ustawiły zapory z drutów kolczastych.

Według Serbów następuje właśnie legalizacja państwa mafijnego, praktycznie pozbawionego przemysłu i rolnictwa, które pozbawione ekonomicznego zastrzyku z Serbii tylko pogorszy swoją reputację. Secesję uważają za niezgodną z Kartą Narodów ONZ.

Ambasadę USA w Belgradzie obrzucono kamieniami i petardami. - Kosowo leży w sercu Serbii - krzyczało około 2000 uczestników zgromadzenia.

Vojislav Kosztunica, serbski premier uznał decyzję za proklamowanie "fałszywego państwa" w Kosowie. Według niego to wynik bezprawnych działań USA, które "gotowe są dla swych interesów wojskowych łamać międzynarodowy porządek prawny".

Belgrad odmówi współpracy z misją UE wysłaną do Kosowa.

- Serbia nie chce uciekać się do przemocy i jest to jedyny środek, którego nie zastosuje w walce o integralność - powiedział prezydent Boris Tadić.

- Serbia powinna kupić najnowocześniejszą broń od Rosji oraz zaapelować do Rosji o przysłanie ochotników - powiedział wprost biskup Artemijew, przywódca serbskiej Cerkwi.

Rosja wezwała misję ONZ w Kosowie i siły KFOR do działań prowadzących do anulowania decyzji Prisztiny. Secesji nie akceptują też Chiny.

Po zakończeniu nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, zwołanego w niedzielę na wniosek Rosji po ogłoszeniu przez Kosowo niepodległości, sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował do Serbów i Albańczyków o powstrzymanie się od przemocy.

Rosja nalegała, aby sekretarz generalny ONZ uznał deklarację władz w Prisztinie za nieważną. Wprawdzie w swym oświadczeniu Ban Ki Mun nie nazwał ogłoszenia niepodległości przez Kosowo nielegalnym, jednak nie powiedział też nic, co sugerowałoby jego poparcie dla tego aktu - wskazują komentatorzy.

Prezydent USA, George W. Bush jako pierwszy poparł niepodległość Kosowa pod międzynarodowym nadzorem. W sumie za Kosowem opowiada się co najmniej 20 państw, w tym Polska. Oficjalne stanowisko - we wtorek.

W Unii nie ma jednomyślności. Sprzeciw zgłaszał przede wszystkim Cypr, ale także Hiszpania, Słowacja i Rumunia. Bułgaria wstrzymała się z ogłoszeniem stanowiska.

* prowincja południowej Serbii, ze stolicą w Prisztinie, powierzchnią zbliżona do województwa opolskiego (11 tysięcy km

2

)

* zamieszkała głównie przez Albańczyków (90%), od wieków związana również z Serbami

* w 1389 na Kosowym Polu (obecne przedmieścia Prisztiny), oba narody bałkańskie wspólnie walczyły z Turkami

* dominująca religia: islam

* waluta: Euro (jak w sąsiedniej Czarnogórze)