Rz: Litwa raz blokuje rozpoczęcie rozmów unijnych z Rosją, raz je odblokowuje. Co się Litwie nie podoba w nawiązywaniu nowego porozumienia UE – Rosja?
Petras Vaitiekunas, szef MSZ Litwy: Zawsze byliśmy za rozmowami z Rosją, ale chcemy, by w mandacie do negocjacji wyraźnie była mowa o interesach UE i Litwy. I podkreśliliśmy, że w negocjacjach ważne są dla nas cztery sprawy, które określamy hasłowo: bezpieczeństwo, w tym zamrożone konflikty na terenie Gruzji, bezpieczeństwo energetyczne, sprawiedliwość i państwo prawa.
Zacznijmy od bezpieczeństwa energetycznego.
Chodzi o ropociąg Przyjaźń [który zaopatrywał w ropę orlenowską rafinerię w Możej- kach – red.]. Nie zadowalają nas wyjaśnienia, że został zamknięty ze względów techni- cznych. Nasz premier wystosował sześć listów do szefa rządu rosyjskiego, ale nie dostał ani jednej odpowiedzi. Dlatego się niepokoimy. Oczywiście możemy wykupić rurociąg Przyjaźń, proponowaliśmy też, że sami go wyremontujemy lub pomożemy w remoncie rosyjskim partnerom. Albo że zostaniemy udziałowcami. Nie ma żadnej odpowiedzi.
A o jakich kwestiach z dziedziny sprawiedliwości i państwa prawa powinna być mowa w mandacie do negocjacji z Rosją?