Sędziowie podtrzymali zażalenie prokuratury, która nie chciała zaakceptować wyroku dożywotniego więzienia wydanego w zeszłym roku przez sąd niższej instancji. Uznali, że kara pozbawienia wolności jest zbyt niska za czyny Mariama.

Podczas 17 lat rządów lewicowego tyrana (1974 – 1991) bezpieka terroryzowała społeczeństwo, mordując tysiące “wrogów ludu”. W kazamatach reżimu oprawcy w bestialski sposób znęcali się nad aresztowanymi.

Rodziny, które przybywały po ciała bliskich, musiały płacić za kule, którymi ich zabito. Dyktator jest również odpowiedzialny za zamordowanie cesarza Hajle Sellasjego I, którego kazał pogrzebać pod szambem.

Mariam korzysta obecnie z gościnności innego krwawego lewicowego dyktatora – Roberta Mugabe. Zapewnia mu on w Zimbabwe luksusowe życie i konsekwentnie ignoruje wnioski o ekstradycję. Sytuacja może się zmienić, jeżeli Mugabe przegra w czerwcu wybory na rzecz przywódcy demokratycznej opozycji.