22-letni student z Padwy w swoim blogu zamieścił zapis wulgarnej rozmowy o kobietach między Berlusconim a dyrektorem jego imperium medialnego Mediaset Fedele Confalonierim. Choć w tym samym blogu autor wyjaśnił: „Ten zapis jest wytworem mojej fantazji”, wątpliwej jakości żart natychmiast podchwyciły czołowe plotkarskie strony internetowe i Włochy zaczęły huczeć od plotek.
Dopiero po interwencji adwokatów obu panów blog zniknął z Internetu. Ale zwolennicy teorii spiskowej są przekonani, że to zadziałał Berlusconi, wykorzystując swoje wpływy.
Życie intymne Berlusconiego od końca czerwca stało się tematem dzikich plotek. 27 czerwca włoskie media opublikowały fragmenty (niezmyślone) rozmów telefonicznych dyrektora agencji fabularnej telewizji publicznej RAI Agostino Sacca, w których Berlusconi protegował pięć aktorek. Policja nagrywała te rozmowy w związku ze śledztwem w sprawie korupcji w RAI. Okazało się, że swoje znajome protegowało u niego wiele innych osób ze świata polityki, biznesu i estrady, ale gromy posypały się tylko na Berlusconiego. Szef opozycyjnej partii Włochy Wartości grzmiał: – W rządzie mamy sutenerów, którzy traktują dziewczyny jak towar.
Pojawiła się też plotka, że w nieujawnionych jeszcze rozmowach 71-letni Berlusconi rozpływał się nad urokami pięknej 32-letniej minister Mary Carfagny. Wnioski wyciągnął poseł opozycji Massimo Donati: – Bill Clinton przynajmniej nie zrobił Moniki Lewinsky ministrem.
Ostatniej soboty weteranka ruchu feministycznego Lidia Ravera w komunistycznej „L’Unita” namawiała żonę Berlusconiego do opuszczenia męża. „La Repubblica”, powołując się na wyssaną z palca rozmowę telefoniczną, doniosła, że Veronica Berlusconi chce rozwodu.