Jeśli przeciwnicy Sary Palin myśleli, że po przegranych wyborach zniknie ona z politycznego horyzontu i zaszyje się na Dalekiej Północy, to się mylili. Gubernator, izolowana od prasy przez znaczną część kampanii, rozpoczęła w ostatnich dniach medialną ofensywę, udzielając serii wywiadów. Ma być jedną z gwiazd konferencji republikańskich gubernatorów rozpoczynającej się dziś na Florydzie. Jak pisze „Washington Post”, znajdzie się w ten sposób w samym centrum debaty o przyszłości partii. W wywiadzie dla lokalnej prasy Sarah Palin stwierdziła, że przyczyną porażki Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich było to, iż jej kandydaci (czyli John McCain i ona) uosabiali status quo w oczach wyborców mających dosyć administracji George’a W. Busha. Pani Palin pozostaje bardzo popularna w kręgach prawicy, która uważa, że McCain był zbyt umiarkowany i kładł za mały nacisk na takie kwestie jak walka z legalizacją aborcji czy małżeństw gejowskich. Niektórzy obserwatorzy widzą w niej przyszłą liderkę republikanów.

Zapytana o plany na przyszłość przez telewizję Fox News, Sarah Palin potwierdziła, że nie wyklucza żadnej możliwości. – Zawsze składam moje życie w ręce Stwórcy. Mówię: Boże, OK, jeśli są gdzieś dla mnie otwarte drzwi, nie pozwól mi ich przeoczyć. Tak zawsze się modlę – wyjaśniła Palin w wywiadzie dla Fox News. – I jeśli w 2012 roku albo cztery lata później znajdą się takie otwarte drzwi, i jeśli to będzie coś, co okaże się dobre dla mojej rodziny, dla mojego stanu, dla mojego kraju, i co będzie okazją dla mnie, ruszę całą parą – dodała.

Na razie uwagę Sarah Palin pochłania przeglądanie szafy, której zawartość gwałtownie się rozrosła w ostatnich paru miesiącach dzięki hojności Partii Republikańskiej. Jej kierownictwo wydało 150 tysięcy dolarów na ubranie pani gubernator i jej rodziny, co odbiło się głośnych echem w mediach tuż przed wyborami.

Sarah Palin zaprzecza, jakoby prosiła o nowe ubrania lub zamierzała je zatrzymać. Jak powiedział agencji AP jej ojciec, przez cały weekend porządkowała swoje rzeczy, pakując wszystko, co otrzymała od organizatorów kampanii, by im to odesłać.

[b]Wszystko o i po wyborach w naszym [link=http://www.rp.pl/temat/80250.html]serwisie - zobacz więcej[/link][/b]