[b]Rz: Dlaczego tak mało mówi się o prześladowaniach chrześcijan?[/b]
Jeremy Sewall: Bo czołowych mediów na Zachodzie po prostu to nie obchodzi. Ignorują nawet wielkie zbrodnie popełniane na wyznawcach Chrystusa. A gdy już coś o tym napiszą, poświęcają temu nieproporcjonalnie mało miejsca. Wynika to w dużej mierze z antyklerykalnych uprzedzeń ludzi, którzy kształtują media na Zachodzie. Dla nich chrześcijaństwo jest religią dominacji, koniec kropka. Nie chcą przyjąć do wiadomości, że może być prześladowane. W efekcie większość ludzi nie ma o tym pojęcia.
[b]Jak na obojętność Zachodu reagują chrześcijanie w Trzecim Świecie?[/b]
Są rozgoryczeni i zawiedzeni. Nie mogą zrozumieć, dlaczego ich potężni współwyznawcy z najbogatszych państw świata nie robią niczego, żeby im pomóc. Mają przecież wszystkie środki niezbędne do tego, żeby położyć kres prześladowaniom.
[b]Dlaczego wyznawcy Chrystusa stają się celem ataków?[/b]