Ukraina: politycy się kłócą, służby specjalne grożą użyciem siły

Wiceszef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zagroził atakiem oddziału specjalnego Alfa na siedzibę rządu

Publikacja: 10.03.2009 02:56

Alfa miałaby zdobyć dokumenty dotyczące 11 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu, który – zdaniem prezydenta Wiktora Juszczenki – nielegalnie przejęła premier Julia Tymoszenko, zarabiając na tym 7 miliardów dolarów. Wiceszef SBU Walerij Choroszkowski twierdzi, że część z nich może się znajdować u wicepremiera Ołeksandra Turczynowa, bliskiego współpracownika pani Tymoszenko.

– Nikt mnie nie powstrzyma – przekonywał Choroszkowski, wypowiadając się dla telewizji Inter. – Chodzi o korupcję na najwyższych szczeblach władzy. Twierdził, że zostało wszczęte śledztwo, a wśród podejrzanych są członkowie rządu.

Kilka dni temu oddział specjalny w tej samej sprawie wkroczył do siedziby państwowej firmy Naftogaz. Jednak SBU utrzymuje, że nie znalazła tam wszystkich potrzebnych materiałów. Rząd bagatelizuje sprawę. – To blef. Oświadczenia Choroszkowskiego, że Alfa wejdzie do siedziby rządu, wyglądają tak samo absurdalnie, jak gdyby jeden z wiceministrów spraw wewnętrznych powiedział, że Berkut (oddział specjalny milicji – red.) zajmie Sekretariat Prezydenta – mówił Swiatosław Olijnyk, deputowany z Bloku Julii Tymoszenko.

Jego zdaniem „wybrylantowany” Choroszkowski, a także Juszczenko i szef jego sekretariatu Wiktor Bałoha przypominają organizatorów komunistycznego puczu w Rosji w 1991 roku.

Media ukraińskie potraktowały jednak sprawę poważnie, a tytuły sugerują, że „do starcia o Kabmin”, jak oficjalnie nazywa się ukraińska Rada Ministrów, dojdzie lada chwila.

– Choroszkowski jest profesjonalistą, wie, co mówi – przekonuje w rozmowie z „Rz” Switłana Kononczuk z Ukraińskiego Niezależnego Centrum Badań Politycznych. – To nie była prywatna wypowiedź. W tym konflikcie zostaną użyte wszystkie dostępne środki prawne.

Czy rzeczywiście możliwe jest starcie oddziałów podległych różnym, często konkurującym ze sobą urzędom? – Trudno powiedzieć, ale faktycznie SBU ma własne uzbrojone jednostki, Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych i MSW też. To stwarza potencjalne zagrożenie – mówi Switłana Kononczuk.

Redaktor naczelny pisma „Narodnyj Deputat”, znany komentator polityczny Wasyl Zoria, uważa, że można mówić o nieodpowiedzialności Choroszkowskiego. – Jego słowa brzmią jak ponury żart. Alfa nie wejdzie do siedziby Kabminu, bo jest ona dobrze chroniona. Wiceszef SBU powinien uważać, co publicznie mówi – podkreśla.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=p.koscinski@rp.pl]p.koscinski@rp.pl[/mail][/i]

Alfa miałaby zdobyć dokumenty dotyczące 11 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu, który – zdaniem prezydenta Wiktora Juszczenki – nielegalnie przejęła premier Julia Tymoszenko, zarabiając na tym 7 miliardów dolarów. Wiceszef SBU Walerij Choroszkowski twierdzi, że część z nich może się znajdować u wicepremiera Ołeksandra Turczynowa, bliskiego współpracownika pani Tymoszenko.

– Nikt mnie nie powstrzyma – przekonywał Choroszkowski, wypowiadając się dla telewizji Inter. – Chodzi o korupcję na najwyższych szczeblach władzy. Twierdził, że zostało wszczęte śledztwo, a wśród podejrzanych są członkowie rządu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021