W przemówieniu, które trwało zaledwie siedem minut, królowa przedstawiła plany rządu na najbliższy rok. Padły obietnice m.in. zaostrzenia kontroli sektora bankowego, zmniejszenia dziury budżetowej i gwarancji socjalnych dla najuboższych. Opozycja już zarzuciła rządowi Gordona Browna brak pomysłów.

Obecna sesja parlamentu będzie dość krótka, bo do końca maja w Wielkiej Brytanii muszą się odbyć wybory. Zdecydowanymi faworytami są konserwatyści.