Urzędujący szef państwa wygrał wybory, zdobywając 70 tys. głosów więcej niż lewicowy Mircea Geoana. Ten ostatni uznał, że doszło do fałszerstw. Zażądał przeliczenia ponad 138 tys. unieważnionych głosów. Trybunał Konstytucyjny uznał jego racje.
Po przeliczeniu 137 tys. głosów okazało się jednak, że ważnych było tylko 2137, z czego 1696 padło na Basescu, a 968 na Geoanę. Ostateczną decyzję o wyniku głosowania podejmie Trybunał.