Na podpisanie dokumentów przyleciał do Moskwy libijski minister obrony. Jak przypomina agencja Nowosti w grudniu opinia publiczna dowiedziała się o staraniach Libii o dostawy rosyjskiej broni przeciwlotniczej i samolotów bojowych. Rozmowy prowadził Michaił Zawalij dyrektor ds. zamówień specjalnych państwowego eksportera rosyjskiej broni spółki „Rosoboroneksport”.
Co naprawdę kupiła Libia, nie wiadomo. Rosyjscy eksperci branżowi uważają, że, sądząc po cenie kontraktu, mogą to być np. najnowsze myśliwce wielofunkcyjne SU-35. Także SU-30 oraz samolotów szkoleniowo-bojowych Jak-130. Mogą to być także najnowsze czołgi T-90, o kupno których Libia starała się od 2006 r.
W październiku 2009 r Libia już podpisała kontrakt z Rosją na dostawy broni, ale jego szczegółów nie ujawniono.
W sierpniu 2009 r rząd pułkownika Kadafiego podpisał umowę, zgodnie z którą Rosjanie zmodernizują znajdujące się na wyposażeniu kraju czołgi rosyjskie T-72.
Rosja sprzedaje broń do 80 krajów świata. Najwięcej do Indii i Chin. W 2009 roku eksport wyniósł 7,4 mld dol. To o dziesięć procent więcej niż dwa lata temu. Rosja zawarła duże kontrakty m.in. z Wenezuelą, Algierią i Iranem. Rosyjską bronią zainteresowane są kraje NATO m.in. Grecja i Turcja.