„Strategiczne partnerstwo między Ukrainą i Polską sprzyja wzmocnieniu dobrobytu naszych narodów. Jest ważnym czynnikiem utrzymania stabilności i bezpieczeństwa na kontynencie europejskim” – napisał w liście gratulacyjnym do Bronisława Komorowskiego prezydent Ukrainy.

Zdaniem ukraińskich ekspertów Komorowskiemu trudno będzie spełnić prośbę Janukowycza. – Doradcy naszego prezydenta chyba nie są dobrze poinformowani. Pierwsze wyjazdy Komorowskiego już były wymieniane: Bruksela, Paryż i Berlin – mówi „Rz” Aliona Hetmanczuk, szefowa Instytutu Polityki Światowej w Kijowie.

Pod koniec marca w debacie z szefem MSZ Radosławem Sikorskim Komorowski mówił, że najpierw uda się do Brukseli lub Wilna. We wtorek w MSZ omawiał kalendarz wyjazdów. W rozmowie z Polsat News Sikorski wyraził nadzieję, że „Komorowski podtrzyma deklaracje” i „pierwsze wizyty zagraniczne złoży w Brukseli, Paryżu i Berlinie”. Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski przypomina, że tragicznie zmarły prezydent Lech Kaczyński był na inauguracji Janukowycza na urząd prezydenta. Kolejną wizytę powinien złożyć Janukowycz w Warszawie. – Strona ukraińska podtrzymuje taką deklarację – mówi „Rz” Paszkowski.