Do matki bliźniaczek dotarł wysłany 3 lutego list od męża, z którym była w separacji. 43-letni Matthias Schepp pisze, że ich córeczki „nie cierpiały” i że „spoczywają w pokoju”.

Ojciec, który wywiózł Alessię i Livię ze Szwajcarii, prawdopodobnie zabił dziewczynki, zanim sam rzucił się pod pociąg we włoskiej miejscowości Cerignola.

Zrobił to prawdopodobnie na Korsyce, bo na wyspę przybył promem z córkami, a odpłynął z niej (1 lutego) sam.

Dotarł do Tulonu, tam wsiadł do samochodu i pojechał do Włoch. 2 lutego przekroczył granicę w Vintimille. Dzień później wysłał list do żony i popełnił samobójstwo.