Jest to już druga podobna decyzja. Najpierw – powołując się na ekspertyzę nieujawnionego autorstwa – zwrócenia się do sądu o umieszczenie „Protokołów" na liście pozycji ekstremistycznych odmówiła prokuratura dzielnicy stolicy Północna, uznając, że publikacja nie zawiera wezwań do czynów gwałtownych.
Autorzy wniosku, profesorowie Akademii Nauk Jurij Piwowarow i Walerij Tiszkow, odwołali się do prokuratury miejskiej. A poniósłszy i tu porażkę, zwrócili się o interwencję do Izby Społecznej Federacji Rosyjskiej – ciała o funkcjach kontrolnych mającego wspierać tworzenie społeczeństwa obywatelskiego.
Profesorowie przypominają m. in., że już na początku XX wieku premier Rosji Paweł Stołypin nakazał przeprowadzić w sprawie „Protokołów" śledztwo, które wykazało, iż są one fałszerstwem carskiej policji politycznej.
Sekretarz izby Jewgienij Wielichow podzielił zdanie profesorów i zwrócił się o interwencję do prokuratora generalnego Jurija Czajki, podkreślając, że zdaniem izby „Protokoły" mają charakter wybitnie ekstremistyczny.
Izrael i Rosja uważają, że istnieje między nimi zbieżność interesów w dziedzinie polityki historycznej