Słowacka premier ma dość polityki

Iveta Radičová nie wystartuje w najbliższych wyborach. Mówi, że chce wrócić do kariery naukowej

Publikacja: 26.10.2011 20:24

Iveta Radičová

Iveta Radičová

Foto: AFP

Jej rząd upadł 11 października, gdy – z powodu kryzysu ekonomicznego i sporu o ratowanie waluty euro – nie uzyskał wotum zaufania. Trzy dni później na ręce prezydenta złożyła rezygnację. Teraz ogłosiła, że co prawda zostanie na stanowisku jeszcze do przedterminowych wyborów w marcu przyszłego roku, ale na pewno nie weźmie w nich udziału.

– Taką podjęłam decyzję. Parlament nie udzielił wotum zaufania mojemu gabinetowi, więc zadałam sobie pytanie, czy mogę ponownie kandydować – powiedziała otwarcie. Zrezygnowała też ze stanowiska wiceszefowej rządzącej SDKÚ-DS (Słowacka Unia Chrześcijańska i Demokratyczna – Partia Demokratyczna), a także ze wspierania partii w kampanii wyborczej. – Jako premier pracowałam 24 godziny na dobę, teraz zajmę się życiem prywatnym – stwierdziła.

Radičová w tym roku skończy 55 lat. Jest socjologiem, przez lata pracowała na uniwersytecie, wydawała książki i zgłębiała problemy Romów, mniejszości narodowych oraz biednych rodzin. Na czele konserwatywnego rządu nie stała nawet półtora roku. Ale to wystarczyło, by stała się najpopularniejszym politykiem słowackiej prawicy.

– Uczciwa, nieuwikłana w żadne skandale. Nigdy nie poddawała się żadnym naciskom, unikała konfliktów, nie odpowiadała na zaczepki, nie godziła się na korupcję. Takich osób nie ma wiele w naszej polityce  – mówi „Rz" Grigorij Mesežnikov, szef Instytutu Spraw Publicznych w Bratysławie.

Matúš Kostolny, redaktor naczelny największej na Słowacji gazety „SME", nie ukrywa, że bardzo żałuje odejścia Radičovej. – Jest mi bardzo szkoda, bo to jeden z naszych najlepszych polityków. Nawet ci, którzy w parlamencie głosowali przeciwko niej, zastanawiają się dziś, czy było warto? Czy ważniejszy był interes Europy niż interes narodowy? – mówi „Rz".

Mowa o groźbie powrotu do władzy lewicowej partii SMER populisty Roberta Fico, która w sondażach bije rekordy popularności. – Koniec Radičovej oznacza początek Fico. I tego boimy się dziś najbardziej. Bez Radičovej SDKÚ-DS  nie poradzi sobie dobrze w wyborach. Jej lider Mikulaš  Dzurinda to najmniej popularny polityk – tłumaczy Kostolny. Dlaczego zatem upadł jej rząd?

Oficjalnie poszło o ratowanie euro i plan reformy Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF).  Przegłosowanie go było równoznaczne z przegłosowaniem wotum zaufania dla rządu. Jednak z poparcia dla EFSF wyłączyła się jedna z partii koalicyjnych, Wolność i Solidarność.

Radičovej doskwierał również  brak wsparcia ze strony własnej partii. Komentatorzy podkreślają, że czuła się osamotniona m.in. dlatego, że nie chciała tolerować żadnych grup interesów, lobbingu i niejasnych interesów również we własnym ugrupowaniu. Mówiono też, że w rzeczywistości prawdziwą władzę ma w rękach przywódca ugrupowania Mikulaš  Dzurinda. Media przypominają, że kilka lat temu SDKÚ-DS  znalazła ją na uczelni, gdy potrzebowała ministra do spraw niepopularnych reform społecznych. Ona – jako socjolog – nadawała się świetnie. Ociepliła wtedy wizerunek rządu.

– Wierzę, że jest sfrustrowana, ale wierzę też, że to jeszcze nie koniec i że w 2014 roku wystartuje w wyborach prezydenckich.  Ma ogromny potencjał – mówi Mesežnikov.

Jej rząd upadł 11 października, gdy – z powodu kryzysu ekonomicznego i sporu o ratowanie waluty euro – nie uzyskał wotum zaufania. Trzy dni później na ręce prezydenta złożyła rezygnację. Teraz ogłosiła, że co prawda zostanie na stanowisku jeszcze do przedterminowych wyborów w marcu przyszłego roku, ale na pewno nie weźmie w nich udziału.

– Taką podjęłam decyzję. Parlament nie udzielił wotum zaufania mojemu gabinetowi, więc zadałam sobie pytanie, czy mogę ponownie kandydować – powiedziała otwarcie. Zrezygnowała też ze stanowiska wiceszefowej rządzącej SDKÚ-DS (Słowacka Unia Chrześcijańska i Demokratyczna – Partia Demokratyczna), a także ze wspierania partii w kampanii wyborczej. – Jako premier pracowałam 24 godziny na dobę, teraz zajmę się życiem prywatnym – stwierdziła.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021