Jedynie od MFW i Unii zależy, kiedy zawarte zostanie porozumienie w sprawie kredytów – oświadczył w piątek w państwowym radiu premier Viktor Orban. Przypomniał, że jest gotów do ustępstw w negocjacjach z UE w sprawie zmian w prawodawstwie węgierskim.
– Wygląda na to, że premier Orban wywiesił białą flagę i jest gotów do ustępstw – tłumaczy „Rz" Peter Kreko, analityk z Political Capital. Przewiduje jednak, że Budapeszt utwardzi swe stanowisko w czasie samych negocjacji. Zapowiedź ustępstw została pomyślana jako sygnał w celu uspokojenia rynków. Rząd Orbana traci systematycznie na popularności, co jest jednym z czynników skłaniających premiera do ustępstw. Partia Fidesz może liczyć obecnie na 34 proc. głosów, o 16 punktów procentowych mniej niż przed rokiem.
Komisja Europejska zarzuca rządowi Orbana ograniczenie niezależności banku centralnego oraz manipulowanie wiekiem emerytalnym dla sędziów. W parlamencie trwają wstępne przygotowania do nowelizacji zakwestionowanych ustaw. Ich akceptacja przez KE umożliwi Węgrom rozpoczęcie negocjacji z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie 10 – 20 mld dol. kredytów.