Komunistyczny aparatczyk, car czy demokrata

Nie jestem ani carem, ani dyktatorem - przekonywał w listopadzie 1993 roku w wywiadzie dla "Izwiestii". Ale żaden przed nim rosyjski polityk od czasów Stalina nie odegrał tak ważnej roli jak Borys Nikołajewicz Jelcyn.

Publikacja: 23.04.2012 01:01

23 kwietnia 2012 mija 5 lat od śmierci Borysa Jelcyna - komunisty, który pogrzebał komunizm i Związek Radziecki. Uratował Rosję i stworzył Federację Rosyjską. Przypominamy tekst, opublikowany wtedy w Rzeczpospolitej

Sprawując urząd prezydenta od 1991 do końca 1999 roku, zbudował nowoczesną, postkomunistyczną Rosję. Podjął niezwykle ważne dla naszego kraju decyzje: o wyprowadzeniu wojsk radzieckich i wyrażeniu zgody na wejście Polski do NATO.

Samouk z politycznym instynktem

Nazywano go demokratą, chociaż o demokracji nie miał zielonego pojęcia. Miał polityczny instynkt i nim się kierował.

Pochodził z uralskiej wsi Budka. Na dalekim Uralu zrobił partyjną karierę, która zaprowadziła go do Moskwy. Był to już czas pieriestrojki i Gorbaczowa, który nie krył niechęci do kochającego alkohol Jelcyna. -Borys, ty nie nadajesz się do polityki -powiedział kiedyś, pozbawiając go stanowiska szefa partii w Moskwie. Bardzo się mylił.

W 1991 roku Jelcyn wygrał wybory na prezydenta Rosyjskiej Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Radzieckiej. Niedługo później w czasie wojskowego puczu stanął na czołgu w centrum Moskwy, broniąc Gorbaczowa.

Ale już w grudniu 1991 roku zdecydował w Puszczy Białowieskiej o rozwiązaniu ZSRR i został prezydentem niepodległej Federacji Rosyjskiej. Dwa lata później kazał strzelać do zbuntowanego parlamentu. Odtąd rządził już samodzielnie przy pomocy zgromadzonych na Kremlu przyjaciół.

- Bierzcie tyle władzy, ile zdołacie udźwignąć - głosił pod adresem regionów Federacji Rosyjskiej. Wiele z nich wzięło te słowa za dobrą monetę. Czeczenia poszła dalej i zażądała niepodległości. Były dwie wojny, dziesiątki tysięcy ofiar i ogrom zniszczeń. Jelcyn stracił panowanie nad sytuacją. Gospodarką rządzili oligarchowie, państwo było na granicy rozpadu, a obywatele głodowali. Jelcyn tymczasem grał w tenisa i pił coraz więcej.

"Da, piszy, piszy"

W sierpniu 1993 roku podczas wizyty w Warszawie wyraził zgodę na wejście Polski do sojuszu północnoatlantyckiego. To wydarzenie obrosło legendami. Mówiono między innymi, że rosyjski prezydent był wtedy pijany i nie wie- dział, co robi. Ówczesny prezydent Lech Wałęsa zapytał go podczas obiadu, czy można wpisać jego zgodę do wspólnej deklaracji, a Jelcyn odparł: "da, piszy, piszy" (tak, pisz, pisz).

To jednak nie oznaczało końca rosyjskiego oporu. Wałęsa skarżył się później, że "NATO i Zachodem rządzi Jelcyn". Jednak ostatecznie Rosjanie ustąpili.

Wcześniej, w 1992 roku, Jelcyn podpisał z Wałęsą porozumienie o wyjściu wojsk radzieckich z naszego kraju. W historii szczególnie zapisała się wizyta Jelcyna w Warszawie w 1994 roku. Jako pierwszy rosyjski przywódca oddał hołd polskim oficerom wymordowanym przez NKWD podczas II wojny światowej. Złożył wówczas wieniec przed Krzyżem Katyńskim na warszawskich Powązkach. Przekazał również stronie polskiej część sowieckiej tajnej dokumentacji na te- mat tej zbrodni.

Druga kadencja dzięki fałszerstwom i oligarchom

Na początku 1996 roku Jelcyn miał poparcie 3 procent obywateli. Kilka miesięcy później zdołał wygrać drugie wybory prezydenckie. Było to możliwe dzięki finansowej pomocy oligarchów i Zachodu oraz fałszerstwom wyborczym. Dzięki temu do władzy nie doszli komuniści. Ale po przejściu skomplikowanej operacji serca Jelcyn nigdy już nie zdołał opanować sytuacji. Krach finansowy w 1998 roku przypieczętował jego los. Był już tylko marionetką.

Te wydarzenia miały wielki wpływ nie tylko na Rosję. Jak pisał na łamach "Rzeczpospolitej" Kazimierz Dziewanowski, "niegdyś mawiano, że gdy Rosja kichnie, Polska dostaje zapalenia płuc. Dziś to przesada, ale na pewno powiedzieć można, że gdy przywódcy Rosji czują się źle - Polska i Europa dostają bólu głowy".

Glejt od Putina

Borys Jelcyn marzył o wielkiej Rosji, ale nie wiedział, jak do tego doprowadzić. Przyglądał się bezsilnie porażce wspieranej przez niego ekipy gospodarczych reformatorów i ich błędom. Rosła już wtedy sława Władimira Putina, sprowadzonego na Kreml z Petersburga, początkowo w charakterze zwykłego pracownika Administracji Prezydenta, później szefa zreformowanego KGB.

Bez zapowiedzi i całkowicie nieoczekiwanie zdezorientowany prezydent ogłosił 31 grudnia 1999 roku, że podaje się do dymisji. - Strzeżcie Rosji - brzmiały jego ostatnie słowa, gdy przekazywał władzę premierowi Putinowi. Ostatnie lata spędził w swej podmoskiewskiej rezydencji. Otrzymał od prezydenta Putina glejt gwarantujący nietykalność jemu i całej rodzinie oskarżanej o malwersacje i czerpanie pieniędzy z kasy państwowej.

Dobry chrześcijanin

Prasa sporo pisała o jego stosunku do religii. - Były prezydent przeszedł w ciągu ostatnich 15 lat drogę od ateisty do człowieka wierzącego - powiedział rzecznik patriarchatu moskiewskiego Władimir Wigilianski. Podkreślił, że Jelcyn do końca utrzymywał doskonałe, przyjacielskie stosunki z patriarchą AleksymII.

- Wcześniej zarzucano mu niekiedy, że modli się na pokaz i trzyma świecę, jakby był świecznikiem Ale wiemy, że kiedy zrezygnował ze stanowiska prezydenta, chodził do cerkwi i odwiedzał święte miejsca, choć, nikt go już do tego nie zobowiązywał - oświadczył Wigilianski. - Borys Nikołajewicz miał prawdziwie chrześcijańską cechę: prosił o przebaczenie za swoje przewinienia.

Umierał w moskiewskim szpitalu jako człowiek zgorzkniały, mający poczucie, że jego sen o nowoczesnej, bogatej i demokratycznej Rosji okazał się mrzonką. - Byliśmy naiwni. I spotkało nas rozczarowanie -powiedział w swoim ostatnim wywiadzie, wyemitowanym przez rosyjską telewizję. -W apogeum demokratycznej euforii panowało wrażenie, które udzieliło się także mnie, że bardzo szybko zbierzemy owoce przemian, zmiany systemu politycznego. Mam na myśli poprawę poziomu życia obywateli. To był błąd -podkreślił były prezydent.

W jego słowach pojawiła się jednak również nuta optymizmu: - Nowa Rosja jest rzeczywistością. Skończyło się. Władza komunistów dobiegła kresu - oświadczył.

Niepokorny student, twardy przywódca

¦ 1931 r. - Borys Jelcyn urodził się w ubogiej wiejskiej rodzinie w obwodzie swierdłowskim.

¦ 1934 r. - Jego ojciec został aresztowany przez służbę bezpieczeństwa za "agitację antysowiecką" i skazany na trzy lata ciężkiej pracy w łagrze. Po powrocie do domu ma problemy ze znalezieniem pracy.

¦ 1955 r. - Ukończył Wydział Budownictwa Uralskiego Instytutu Politechniki. Jako student znany był nie tylko z zamiłowania do nauki i sportu; często brał udział w ulicznych bójkach i popadał w konflikty z nauczycielami.

¦ 1957 r. - Ożenił się z Nainą Giriną, która urodziła mu dwie córki: Jelenę i Tatianę.

¦ 1961 r. - Wstąpił do Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Był to schyłek epoki Chruszczowa.

¦ 1981 r. - Wszedł w skład Komitetu Centralnego KPZR.

¦ 1989 r. - Został wybrany do Rady Najwyższej ZSRR.

¦ 1990 r. - Podczas XXVIII (ostatniego) zjazdu partii komunistycznej Borys Jelcyn zrezygnował z członkostwa w partii. Skrytykował zarówno jej działalność, jak i poczynania jej ówczesnego lidera Michaiła Gorbaczowa.

¦ 1991 r. - Został wybrany na pierwszego prezydenta Rosyjskiej Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Radzieckiej.

¦ 1991 r. - Borysowi Jelcynowi udało się stłumić zamach stanu zainicjowany przez niezadowolonych sowieckich generałów (tzw. pucz Janajewa). Wydał szereg dekretów rozszerzających kompetencje prezydenta w kierowaniu siłami zbrojnymi i organami spraw wewnętrznych. Wydał dekret o rozwiązaniu partii komunistycznej i nacjonalizacji jej majątku.

¦ 1991 r. - Wspólnie z prezydentami Białorusi Stanisławem Szuszkiewiczem i Ukrainy Leonidem Krawczukiem podpisał porozumienie o likwidacji ZSRR i powołaniu do życia Wspólnoty Niepodległych Państw.

¦ 1992 r. - Zaangażował się w poparcie prywatyzacji i reform gospodarczych.

¦ 1994 r. - Wydał rozkaz, by armia dokonała inwazji na zbuntowaną republikę Czeczenii.

¦ 1996 r. - Został wybrany na prezydenta Federacji Rosyjskiej. Gazety pisały, że to zwycięstwo zapobiegło powrotowi czerwonych, gdyż jego głównym rywalem był przywódca komunistów Giennadij Ziuganow.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019