Mittowi Romneyowi nie podobają się m.in. działania USA wobec Korei Północnej. – Zamiast podejść do Pjongjangu z pozycji siły, prezydent Obama próbował udobruchać reżim ofertą pomocy żywnościowej, która już wcześniej okazała się rozwiązaniem krótkotrwałym – oznajmił.
– Jednocześnie wprowadził cięcia w kluczowych programach obrony przeciwrakietowej i nadal przeznacza na nie za mało pieniędzy – zaznaczył.
Romney krytykuje też podejście Białego Domu wobec Iranu, Chin i Rosji, a zwłaszcza zapowiedź Obamy dotyczącą możliwych ustępstw w sprawie tarczy antyrakietowej. Dla republikanina Rosja to wciąż „wróg USA nr 1".