Stare Tu-154 zostały sprzedane, samoloty JAK-40 są w złym stanie technicznym, a z dziesięciu polskich śmigłowców Sokół do lotu zdolna jest zaledwie połowa. Jedyny samolot, który pozostanie do dyspozycji polityków, to wielki Airbus 319, który już teraz - ze względu na brak innych maszyn - lata na krótszych dystansach.

Dla czeskich polityków oznacza to konieczność "przesiadki" na linie cywilne. Część z nich zaczęła korzystać z prywatnych maszyn należących do czeskich biznesmenów, ale spotkało się to z ostrą krytyką.