Kryzys wskrzesi komunistów?

Czy sukces komunistów w Czechach przywróci tę formację z politycznego niebytu również w innych krajach Unii

Aktualizacja: 04.05.2012 01:35 Publikacja: 04.05.2012 01:34

W najbardziej dotkniętej kryzysem Grecji komuniści mogą liczyć na 10-procentowe poparcie

W najbardziej dotkniętej kryzysem Grecji komuniści mogą liczyć na 10-procentowe poparcie

Foto: AFP

1 maja czescy komuniści mieli prawdziwe powody do świętowania. Czechy są jedynym krajem, w którym partia komunistyczna ma realną szansę na wejście w skład koalicji rządzącej.

Niepopularne reformy centroprawicowej koalicji rządzącej i kolejne skandale korupcyjne z udziałem członków rządu premiera Petra Neczasa doprowadziły do ogromnego spadku popularności liberalnych konserwatystów z Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) i ugrupowania Tradycja Odpowiedzialność Dobrobyt 09 (TOP 09).

21 kwietnia na placu Wacława w Pradze odbyła się największa demonstracja od czasów aksamitnej rewolucji. Na wiec zwołany przez związki zawodowe przyszło 120 tys. ludzi. Zdaniem komentatorów rząd Neczasa, który utracił stabilną większość w parlamencie, ma niewielkie szanse na dotrwanie do końca roku.

Komuniści w rządzie

Ostatnie sondaże pokazują wzrost poparcia dla Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSČM). Jeśli dojdzie do przedterminowych wyborów, to wygrają je socjaldemokraci, a komuniści z aż 20 proc. głosów mogą liczyć na drugie miejsce i pierwszy raz od 1989 roku będą mieli szansę na współtworzenie rządu.

Bohuslav Sobotka, lider socjaldemokratów, zadeklarował, że po wyborach jego partia może stworzyć koalicję z komunistami. – Na razie Sobotka tylko sonduje opinię publiczną i obserwuje reakcje komunistów – komentuje profesor Tomas Karasek, czeski analityk polityczny. – Wie, że będzie musiał kontynuować niepopularne reformy, a radykalni komuniści mogą mu to utrudniać. Dlatego koalicja z nimi jest możliwa, ale równie prawdopodobny jest sojusz z konserwatystami z TOP 09.

Kondolencje dla Kim Dzong Una

Czescy komuniści wywodzą się w prostej linii od Komunistycznej Partii Czechosłowacji i nigdy nie próbowali odciąć się od swoich korzeni. W 1992 roku trzy czwarte członków opowiedziało się za pozostawieniem w nazwie ugrupowania przymiotnika „komunistyczny" – Członkowie KSČM nawet nie deklarują, że są socjaldemokratami, nadal odwołują się do marksizmu, opowiadają się za wyjściem z Unii Europejskiej i NATO – mówi dr Lukas Martin, politolog z Uniwersytetu Karola w Pradze. – KSCM przyciąga głównie tę część starszego pokolenia, które z nostalgią wspomina dawny system.

W ubiegłym roku, po śmierci Kim Dzong Ila, szef KSČM Vojtech Filip wysłał list kondolencyjny do Korei Północnej, w którym napisał, że Kim poświęcił się dla dobra koreańskiego narodu.

Większość europejskich partii komunistycznych patrzy na sukces czeskich kolegów z podziwem i nadzieją. Na razie mogą tylko marzyć o tak wysokim poparciu, jakie ma KSČM. Sprawdzianem na to, czy kryzys przywróci wyborcom wiarę w marksizm, były ubiegłoroczne wybory w krajach Półwyspu Iberyjskiego. Portugalska Unitarna Koalicja Demokratyczna, czyli sojusz komunistów i zielonych, od kilkunastu lat powoli, ale systematycznie traciła wyborców.

Kryzys nie pomógł

W obliczu dramatycznego kryzysu gospodarczego w Portugalii miała jednak niepowtarzalną okazję na odwrócenie tego trendu. Uzyskała tymczasem niecałe 8 proc. głosów, czyli tyle samo co w 2005 roku. W Hiszpanii zdominowana przez komunistów Zjednoczona Lewica również nie osiągnęła sukcesu, wprowadzając do parlamentu zaledwie ośmiu posłów.

Zanosi się na to, że również w najbardziej dotkniętej kryzysem Grecji komuniści nie mają większych szans na wywalczenie udziału we władzy. Ich poparcie jednak powoli rośnie. W majowych wyborach Komunistyczna Partia Grecji może liczyć na 10 proc. głosów. – Jest to wprawdzie więcej niż przed kryzysem, ale miejmy nadzieję, że 10 proc. to górna granica poparcia dla komunistów, na której zatrzymali się oni ponad rok temu  – mówi dr George Tzogopoulos, politolog z Uniwersytetu w Atenach. – Ludzie są zmęczeni i sfrustrowani problemami gospodarczymi, ale nie wierzą w komunistyczne sposoby na ich rozwiązanie. Nie chcą wyjścia z UE, NATO ani powrotu do drachmy. Komuniści powtarzają antykapitalistyczne frazesy, ale nie są w stanie pokazać, w jaki sposób stosowanie recept rodem z ZSRR miałoby pomóc naszej gospodarce.

Plankton polityczny

Komuniści nie mogą jednak odzyskać elektoratu tam, gdzie kiedyś byli wyjątkowo silni. Włoskie Odrodzenie Komunistyczne, na które jeszcze w latach 90. głosował co dziesiąty wyborca, od 2006 roku nie może przekroczyć progu wyborczego i pozostaje na marginesie polityki. Komuniści fińscy, którzy do lat 80. regularnie wchodzili w skład koalicji rządzących i mieli własnych ministrów w rządach, dziś są jedną z partii planktonu politycznego z poparciem poniżej jednego procentu.

Z podobnymi problemami borykają się  komuniści francuscy, którzy weszli w skład Frontu Lewicy, szerokiej koalicji partii skrajnej lewicy. Kandydat Frontu Jean-Luc Melenchon zdobył w wyborach prezydenckich ponad 11 proc. głosów, ale nie jest to sukces komunistów, którzy we Froncie nie odgrywają pierwszorzędnej roli.

– We Francji pozostałości dawnej potęgi komunistów widać w kulturze i języku, którego używa część klasy politycznej, ale sam marksizm już od dawna mało kogo pociąga – mówi Georges Mink z Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu. – Komuniści próbują znaleźć nową formułę działania, we Froncie są tylko jednym z wielu nurtów i nie nadają tonu. Dlatego jest to sojusz skrajnie lewicowy, ale na pewno nie komunistyczny.

Nowa lewica

Poza Czechami i Grecją europejscy komuniści mają podobne problemy. Spadek poparcia zmusza ich do łączenia się w niewygodne koalicje z zielonymi i radykalnymi socjalistami, w których komuniści rzadko dominują.

Dlatego mają nadzieję, że sukces w Czechach pozwoli im odbić się od dna i złapać drugi oddech.

Tam, gdzie partie komunistyczne konkurują z innymi radykalnymi lewicowcami, zazwyczaj okazuje się jednak, że wyborcy wolą trendy nowsze od marksizmu. Typowym przykładem jest Grecja, w której większym poparciem od komunistów cieszy się Koalicja Radykalnej Lewicy SYRIZA zrzeszająca ekosocjalistów, alterglobalistów, rozłamowców z partii komunistycznej i wszelkiego rodzaju antykapitalistów. Systematycznego spadku poparcia nie zatrzymał nawet kryzys. – Europejscy komuniści będą nadal tracić wyborców na rzecz innych odłamów lewicy – mówi Mink. – Lewicowy radykalizm bynajmniej nie znika, zmienia jedynie postać.

1 maja czescy komuniści mieli prawdziwe powody do świętowania. Czechy są jedynym krajem, w którym partia komunistyczna ma realną szansę na wejście w skład koalicji rządzącej.

Niepopularne reformy centroprawicowej koalicji rządzącej i kolejne skandale korupcyjne z udziałem członków rządu premiera Petra Neczasa doprowadziły do ogromnego spadku popularności liberalnych konserwatystów z Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) i ugrupowania Tradycja Odpowiedzialność Dobrobyt 09 (TOP 09).

Pozostało 93% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017