Dwa lata temu na stronie prezydenta pojawiła się informacja, z której wynikało, że data urodzin Łukaszenki to 31 sierpnia, a nie jak dotychczas wszyscy uważali 30 sierpnia.
31 sierpnia urodziny obchodzi również najmłodszy syn prezydenta. Początkowo uważano, że datę zmieniono by Łukaszenko mógł świętować z nim wspólnie świętować. Przedstawiciele prezydenta tłumaczyli, że matka prezydenta w szpitalu pojawiła się w nocy z 30 na 31 sierpnia, a syna urodziła po północy. W tamtych czasach nie zapisywano dokładnej godziny urodzenia.
„Prezydent nie zwracał na to uwagi, jednak zainteresował się sprawą po urodzeniu swojego najmłodszego syna. Wypytał matkę o szczegóły swoich narodzin i dowiedział się, że faktycznie należałoby uznać 31 sierpnia za dzień urodzin" – poinformował agencję Biełapan szef służby prasowej prezydenta Paweł Liohki
Aktualnie widniejąca data urodzenia wzięta została z dowodu osobistego Łukaszenki. Ponownie jest to 30 sierpnia, co nie przeszkodzi prezydentowi do wspólnego świętowania z synem. Jednocześnie podkreślono, że oba dni będą dla Łukaszenki normalnymi dniami pracy i nie są planowane huczne obchody.