Nadzieja Mitta Romneya

Mimo minimalnych porażek w ostatnich dwóch starciach republikański kandydat odniósł sukces – przekonał wyborców, że może być prezydentem

Publikacja: 25.10.2012 02:15

Mitt Romney

Mitt Romney

Foto: AFP

Korespondencja  z Nowego Jorku

Ponad 60 procent Amerykanów uważa, że Mitt Romney ma kwalifikacje, aby objąć najwyższy urząd w państwie. Przed cyklem trzech prezydenckich debat podobną opinię wyrażała mniej niż połowa wyborców. „Gubernator Romney pokazał, że jest gotowy, aby piastować urząd prezydenta" – podsumował ostatnie telewizyjne starcie poświęcone polityce zagranicznej republikański senator z Florydy Marco Rubio. Podkreślał, że kandydatowi republikanów do Białego Domu udało się wykazać błędy obecnej administracji w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego.

Podczas ostatniej debaty Romney znajdował się w dużo gorszej pozycji niż Obama, nie mogąc wykazać się doświadczeniem w prowadzeniu polityki zagranicznej, ale konsekwentnie zwracał uwagę na konieczność wzmocnienia potencjału militarnego Ameryki, co zostało dobrze przyjęte przez wielu wyborców. „[Obama] jest prezydentem, który chce utrzymać status quo, a polityka, którą chce prowadzić, będzie kontynuacją tego, co widzieliśmy przez ostatnie cztery lata" – mówił  we wtorek Romney podczas wiecu w Nevadzie.

Na ironiczną uwagę Obamy, że Ameryka oprócz mniejszej liczby okrętów wojennych potrzebuje także mniej koni i bagnetów, bo takie są wymogi czasów, zareagowało nawet lobby producentów białej broni. „Żołnierze wciąż używają bagnetów" – zaprotestował Dan Riker, właściciel firmy Bayonet Inc. Ta broń znajduje się na wyposażeniu oddziałów amerykańskiej piechoty morskiej oraz wojsk lądowych.

W ostatnich dniach kampanii będzie chodziło przede wszystkim o pozyskanie zaufania niezdecydowanych wyborców. „Zapomnijmy o polityce zagranicznej i ekonomii, teraz chodzi o to, komu uwierzymy, że będzie walczył o nasze sprawy" – definiuje ten etap kampanii John Dickerson z CBS News.

Z obliczeń Associated Press wynika, że Romney wciąż traci do Obamy w głosach elektorskich, potrzebnych do zwycięstwa. Jeśli potwierdzą się sondaże wyborcze, prezydent może dziś liczyć na 237 głosów (na minimum 270) w kolegium elektorskim, podczas gdy republikanin tylko na 191.

O ostatecznym wyniku wyborów zdecydują wyniki w dziewięciu tzw. swing states, czyli stanach, które w zależności od politycznej koniunktury popierają w wyborach prezydenckich bądź republikanina, bądź demokratę. Są to: Floryda (29 głosów), Karolina Północna (15), Wirginia (13), New Hampshire (4), Iowa (6), Kolorado (9), Nevada (6), Ohio (18) i Wisconsin (10). Trasy prezydenckich kandydatów będą się teraz przecinać. Prezydent zaczął po ostatniej debacie od Florydy i Ohio, a w środę szukał poparcia w Iowa, Kolorado i w Nevadzie, i w Ohio, Romney poleciał najpierw do Nevady i Kolorado, a w środę podobnie jak jego oponent pojawił się Iowa.

Korespondencja  z Nowego Jorku

Ponad 60 procent Amerykanów uważa, że Mitt Romney ma kwalifikacje, aby objąć najwyższy urząd w państwie. Przed cyklem trzech prezydenckich debat podobną opinię wyrażała mniej niż połowa wyborców. „Gubernator Romney pokazał, że jest gotowy, aby piastować urząd prezydenta" – podsumował ostatnie telewizyjne starcie poświęcone polityce zagranicznej republikański senator z Florydy Marco Rubio. Podkreślał, że kandydatowi republikanów do Białego Domu udało się wykazać błędy obecnej administracji w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017