Koniec świata znowu przesunięty

Według przepowiedni św. Malachiasza następca Benedykta XVI będzie ostatnim papieżem, jaki zasiądzie na tronie Stolicy Apostolskiej, a za 12 lat nastąpi koniec świata

Publikacja: 16.03.2013 00:01

Św. Malachiasz podczas pielgrzymki do Rzymu w 1141 r. ujrzał stolicę chrześcijaństwa w stanie upadku

Św. Malachiasz podczas pielgrzymki do Rzymu w 1141 r. ujrzał stolicę chrześcijaństwa w stanie upadku moralnego. Legenda głosi, że doznał wtedy kilku wizji dotyczących przyszłości Kościoła i świata

Foto: The Bridgeman Art Library

Tekst z archiwum tygodnika "Uważam Rze"

Majowie pomylili się o 13 lat. Tak twierdzą zwolennicy przepowiedni świętego Malachiasza, którzy przewidują koniec świata na rok 2025. Apokalipsę naszej cywilizacji ma zapowiadać wstąpienie na tron papieski Piotra Rzymianina, który wraz z całym chrześcijaństwem zginie śmiercią męczeńską. Jego pontyfikat poprzedzać ma 112 papieży liczonych od czasów Celestyna II. Co ciekawe, 112. papież z tej listy zakończy swój pontyfikat 28 lutego 2013 r.

Żywot św. Malachiasza

Święty Malachiasz był Irlandczykiem. Urodził się w 1094 r. w mieście Armagh, położonej w południowej części Irlandii Północnej siedzibie królów Ulsteru. Ówczesne Armagh nazywane po irlandzku Ard Mhacha było także duchową stolicą wyspy. Tutaj znajdowało się opactwo i biskupstwo, które założył w 444 r. sam św. Patryk – duchowy patron Irlandii.

Malachiasz był więc od dziecka otoczony atmosferą niemal metafizyczną, którą czuje się do dziś, kiedy odwiedza się oszałamiająco piękne Armagh. Już w wieku 29 lat Malachiasz został biskupem Connor, a kilka lat później miasta Down.

Należał do osób stroniących od życia świeckiego elit i dworskich intryg. Żył niemal jak pustelnik. W 1141 r. udał się na pielgrzymkę do Rzymu, w którym panował papież Innocenty II. Pontyfikat Innocentego II trwał 13 lat i był niezwykle burzliwy. Biskup Malachiasz ujrzał stolicę chrześcijaństwa

w stanie upadku moralnego, organizacyjnego, a nawet sanitarnego. Wieczne miasto doświadczyło najazdu wojsk cesarza Lotara III, który chciał usunąć z tronu antypapieża Anakleta II. Dwa lata przed przybyciem Malachiasza papież Innocenty zwołał Sobór Laterański II, który usunął skutki schizmy powstałej na skutek wyboru antypapieża.

Dla irlandzkiego biskupa, który przybył do Rzymu, podróżując przez spustoszoną wojnami Europę, widok stolicy chrześcijaństwa musiał być poruszający. Musiał się utwierdzić w przekonaniu, że historia Wiecznego Miasta zmierza ku apokaliptycznemu końcowi. Także spotkanie ze schorowanym papieżem, będącym już wówczas marionetką dworów Europy Południowej, przekonało Malachiasza, że Stolica Piotrowa chyli się ku upadkowi. Legenda głosi, że w czasie tego pobytu w Rzymie Malachiasz doznał kilku wizji dotyczących przyszłości papiestwa. Nie wiadomo, czy sam pisał swoje proroctwo, czy zrobił to ktoś inny. Nie ma też żadnego dowodu, że proroctwo w ogóle jest dziełem Malachiasza. Jednak jego forma i sposób zapisu od lat intrygują świeckich i duchownych zwolenników autentyczności wizji i jej sceptyków.

Wielu historyków uważa, że Malachiasz nigdy nie przelał na papier opisu swoich ewokacji. Ich ustną wersję przekazywaną z pokolenia na pokolenie miał zapisać dopiero w 1595 r. ojciec Arnoldo de Wion, benedyktyn z klasztoru św. Justyny w Padwie. Inna interpretacja tej historii mówi, że Malachiasz nie tylko spisał swoje proroctwo, lecz także przekazał je bezpośrednio papieżowi, który ukrył je w sekretnych archiwach Watykanu. Po powrocie do Irlandii biskup Malachiasz wykorzystał władzę legata papieskiego i prymasa Irlandii nadaną mu przez Innocentego II i postanowił budować obiekty sakralne na wzór tych, które widział w Rzymie – z kamienia i zaprawy. Do dzisiaj kościoły i klasztory powstałe w czasach biskupa Malachiasza są ozdobą krajobrazu wyspy. Znamienna była też jego przyjaźń z zakonnikiem cysterskim Bernardem de Fontaine, który w 1115 r. został wybrany na opata cysterskiego klasztoru w Clairvaux. Ten niezwykły, zaledwie 25-letni opat stał się centralną postacią ówczesnego świata chrześcijańskiego. Ze względu na wielką spuściznę filozoficzną wieki później nadany mu zostanie przydomek Doktora Miodopłynnego (łac. Doctor Mellifluus). Bernard był bez wątpienia największym mistykiem, uczonym i teologiem XIII w. Z jego zdaniem musieli się liczyć papieże i cała hierarchia kościelna. Był też wizjonerem politycznym. To on ogłosił wezwanie oraz doprowadził do II wyprawy krzyżowej, która zmieniła oblicze Europy i wpłynęła na jej późniejszy radykalny rozwój. Fakt, że Malachiasz przyjaźnił się z wielkim myślicielem z Clairvaux, dowodzi, że musiał być człowiekiem jak na tamte czasy doskonale wykształconym, uczonym w piśmie i znającym języki obce. Był też człowiekiem niezwykle pobożnym. Świadczy o tym korespondencja między opatem Bernardem i biskupem Malachiaszem. Obu przyszłych świętych musiała łączyć silna przyjaźń, na co wskazuje fakt, że Malachiasz, kiedy jechał na drugą pielgrzymkę do Rzymu w 1148 r., najpierw udał się do klasztoru w Clairvaux. Tam dopadła go jednak jakaś tajemnicza choroba. Po kilku dniach zmarł w ramionach opata Bernarda. Poruszony śmiercią przyjaciela i wielkiego chrześcijanina Bernard z Clairvaux napisał na jego cześć „Żywot świętego biskupa Malachiasza", hymn na cześć prymasa Irlandii oraz dwie mowy pogrzebowe.

Pół wieku później, zapewne także pod wpływem cystersów z Clairvaux, papież Klemens III ogłosił biskupa Malachiasza świętym Kościoła Powszechnego.

Kontrowersje wokół proroctwa

Czym jest proroctwo św. Malachiasza? Jak należy je odczytywać i dlaczego ta przepowiednia wzbudziła największe zainteresowanie dopiero w XX w.? Swoje rzymskie ewokacje spisał Malachiasz w postaci kilku wyrazowych określeń przypisanych kolejnym 112 papieżom od czasów Celestyna II. I tu w zasadzie jest pierwszy problem. Część badaczy tej przepowiedni twierdzi, że liczy się ona od Celestyna II, ponieważ Malachiasz, kiedy wręczał tekst przepowiedni Innocentemu II, nie mógł sobie pozwolić na komentarz właśnie trwającego pontyfikatu. Nie wiemy jednak na pewno, czy nie powinniśmy liczyć przepowiedni od Innocentego II.

Przyjmijmy jednak, że proroctwo zaczyna się od Celestyna II i kończy na papieżu, którego wyboru spodziewamy się przed Wielkanocą 2013 r. Już sam opis Celestyna II był niezwykle trafny: „ex castro Tiberis" – z zamku na Tybrze. Guido di Castello, przyszły papież Celestyn II, faktycznie urodził się w miejscowości Cittą di Castello (Miasto Zamek) w regionie Umbria nad rzeką Tybr.

Krótkie, enigmatyczne zdania przy każdym kolejnym papieżu mają w sposób niezwykle zwięzły charakteryzować pontyfikat lub identyfikować jakąś cechę odnoszącą się do samego papieża. Przez wieki przepowiednia była traktowana z dużym dystansem. Koniec listy był odległy, a trafność interpretacji pozostawiała wiele do życzenia. Dopiero w XX w. słowa irlandzkiego biskupa na nowo rozpaliły wyobraźnię wiernych. Im bardziej zbliżał się koniec listy i przełom dwóch tysiącleci chrześcijaństwa, tym bardziej świat zaczął się interesować przepowiednią prymasa Irlandii. Zwłaszcza że opisy pontyfikatów XX w. są niezwykle trafne. Szczególnie dotyczy to powojennych biskupów Rzymu.

Soborowemu papieżowi Janowi XXIII święty Malachiasz przypisał określenie „Pastor et Nauta" (pasterz i żeglarz). Zaraz po jego wyborze pojawiła się interpretacja, że patriarcha Wenecji jest duchowym ojcem wszystkich żeglarzy. Jego następca papież Paweł VI otrzymuje przydomek „Flora Florum" (Kwiat kwiatów), który – jak twierdzą zwolennicy przepowiedni – odnosi się do trzech heraldycznych kwiatów lilii umieszczonych w herbie tego biskupa Rzymu. Zdumiewać może także trafność opisu pontyfikatu Jana Pawła I, który zasiadał na tronie Piotrowym zaledwie 33 dni i zmarł dzień przed połową księżyca. Jego krótki pontyfikat Malachiasz nazwał słowami „De medietate Lunae" (z połowy Księżyca).

Trudno się nie uśmiechnąć, kiedy czyta się opis panowania naszego papieża Jana Pawła II. Czyż określenie „De labore Solis" (z pracy Słońca) nie pasuje do jego licznych pielgrzymek, promieniującego światłem oblicza i wielokrotnego okrążenia świata samolotem? Czyż na uwagę nie zasługują także narodziny Karola Wojtyły w dniu zaćmienia słońca i śmierć w dniu, kiedy takie zjawisko znowu miało miejsce?

W mojej opinii na Janie Pawle II kończy się jednak lista podobieństw. Następny papież określony jest jako „Gloria Olivae" (chwała oliwki). Interpretacja, że chodzi tu o oliwkę jako symbol zakonu św. Benedykta i imię Benedykta XVI, jest bardzo naciągana. Za życia Jana Pawła II spodziewano się, że jest to opis wskazujący na pontyfikat czarnoskórego papieża z Afryki. Myślę, że gdyby Malachiasz miał faktycznie możliwość ujrzenia pontyfikatu Benedykta XVI, to nawiązałby głównie do jego rezygnacji i stojącej za nią tajemnicy.

W poszukiwaniu Rzymianina

Lista krótkich określeń kończy się przy 112. papieżu określanym jako „Gloria Olivae". Następujący po nim ostatni opis proroctwa jest bardzo niepokojący. Tym razem przesłanie proroctwa jest ujęte w postaci kilku zdań o zatrważająco jasnej i czytelnej treści: „W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego, [na tronie] zasiądzie Piotr Rzymianin, który będzie paść owce podczas wielu cierpień, po czym miasto siedmiu wzgórz [Rzym] zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud. Koniec".

Ostatnim papieżem w dziejach ma więc być Piotr Rzymianin. Wielu zwolenników przepowiedni twierdzi, że to kardynał, który przyjmie po wyborze imię

Piotr II. Może chodzi tu jednak o Włocha urodzonego w Rzymie lub miejscowości zawierającej w nazwie przymiotnik „rzymski". Wiedziony ciekawością szukałem kandydata, który urodził się w miejscowości z przymiotnikiem „rzymski" w nazwie, i znalazłem tylko jednego. To 77-letni kardynał Tarcisio Bertone, były już dziś sekretarz stanu i obecny kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego. Urodził się on 2 grudnia 1934 r. w piemonckiej miejscowości Romano Canavese (Rzymskie Canavese) na północy Włoch.

Sprawdziłem też, że tylko jeden żyjący kardynał urodził się w Rzymie. To 97-letni ksiądz Fiorenzo Angelini, który ze względu na wiek nie będzie uczestniczył w konklawe. Chociaż Konstytucja Apostolska tego nie zabrania, nie ma on szans na wybór ze względu na wiek. Natomiast bardzo wysokie szanse na wybór ma 72-letni kardynał Agostino Vallini, urodzony w Poli należącym do prowincji rzymskiej. Co ciekawe, od 2008 r. nosi godność wikariusza generalnego Rzymu. Także emerytowany kardynał Velasio De Paolis urodził się w prowincji rzymskiej.

Czy zatem któryś z tych czterech kardynałów będzie przyszłym papieżem? Raczej należałoby sobie zadać pytanie, czy proroctwo św. Malachiasza jest w ogóle wiarygodne. Podobnie jak w przypadku rymowanych czterowierszy Nostradamusa grupowanych po 100 centurii, tak i w przypadku rzekomej przepowiedni irlandzkiego biskupa nie wiemy, czy nie mamy do czynienia ze zwykłym fałszerstwem powstałym stulecia po śmierci. Ponadto próba wytłumaczenia enigmatycznych i zakodowanych zdań zawsze trafia na podatny grunt poszukiwaczy sensacji, miłośników astrologii, czarnej magii, tarota i innych zjawisk, które dają wielkie pole do nadużyć i nadinterpretacji.

Czy zatem wraz z wyborem nowego papieża nadejdzie koniec świata? Gdyby nastąpił, to niewątpliwie będzie wyglądał tak samo mało spektakularnie jak ten, który raz już przeżyliśmy, dzięki kalendarzowi Majów, 21 grudnia 2012 r.

Tekst z archiwum tygodnika "Uważam Rze"

Majowie pomylili się o 13 lat. Tak twierdzą zwolennicy przepowiedni świętego Malachiasza, którzy przewidują koniec świata na rok 2025. Apokalipsę naszej cywilizacji ma zapowiadać wstąpienie na tron papieski Piotra Rzymianina, który wraz z całym chrześcijaństwem zginie śmiercią męczeńską. Jego pontyfikat poprzedzać ma 112 papieży liczonych od czasów Celestyna II. Co ciekawe, 112. papież z tej listy zakończy swój pontyfikat 28 lutego 2013 r.

Pozostało 96% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021