Mołdawia na celowniku Kremla

Rosja nakłada sankcje ekonomiczne na kolejne kraje, które wybierają Unię Europejską.

Publikacja: 12.09.2013 11:30

Fot. veni markovski

Fot. veni markovski

Foto: Flickr

We wtorek Rosja wprowadziła embargo na mołdawskie wina. Przyczyną tej decyzji mają być wątpliwości co do jakości importowanych produktów. Jednak w bieżącym roku został przebadany tylko jeden procent produktów z Mołdawii, dostępnych na rosyjskim rynku. Kluczową decyzję w tej sprawie podjął Giennadij Oniszczenko, rzecznik praw konsumenta w Rosji (Rospotrebnadzor). W Kiszyniowie na sprawę zareagował wicepremier i zarazem minister gospodarki Valeriu Lazar, który zapewnił że Mołdawia w ostatnich latach zwiększyła nadzór nad jakością produkcji.

Sytuacja z Mołdawią przypomina ukraiński scenariusz. Na początku Rosja dyplomatycznie wyjaśnia wszystkie zalety i wady zbliżenia się UE, zachęca do wstąpienia do Unii Celnej (Białoruś, Rosja, Kazachstan). Jeżeli metody te nie działają, Rosja uruchamia swoje stare narzędzia – groźby i sankcje. Wojna handlowa z Ukrainą trwa do dziś, jednak geopolityczny wybór Kijowa się nie zmienił. Czy zmieni się wybór Mołdawii, która również ma podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską w Wilnie?

Tydzień temu rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin odbył wizytę w Mołdawii. Wizyta ta miała charakter „uprzedzający". – Jeżeli Mołdawia podpisze umowę z UE, będziemy musieli podjąć odpowiednie kroki – podsumował wizytę Rogozin. – Trzeba rozumieć, że Europa nie proponuje Mołdawii pełnowartościowego partnerstwa. Umowa stowarzyszeniowa to tylko przedpokój, gdzie można stać bez końca nie wchodząc do środka – dodaje. Zdaniem Rogozina, działania Europy na przestrzeni postradzieckiej są niczym innym jak próbą skrócenia pojedynczych krajów z Rosją. A co za tym idzie? Kreml, rozumiejąc że Kiszyniów już dokonał wyboru, nagle zmienił ton. Podczas spotkania z wicepremierem Mołdawii Valeriu Lazarem, Rogozin podał kilka przyczyn, według których Mołdawia musi poważnie się zastanowić nad swoimi proeuropejskimi decyzjami.

– Jeżeli Ukraina i Mołdawia podpiszą umowę z UE, Rosja rozważy współpracę z Naddniestrzem, które wybiera euroazjatycki kierunek rozwoju (region autonomiczny Republiki Mołdawii, który od 2 września 1990 niepodległy, ale na arenie międzynarodowej uznawany jedynie przez Abchazję i Osetię Południową) – oświadczył Rogozin. Poza tym przypomniał o dostawach rosyjskiego gazu. - Mamy nadzieje, że nie zamarzniecie. Już za niedługo zima – ironicznie mówi rosyjski wicepremier. – Ponad 700 tys. obywateli Mołdawii  pracuje w Rosji, a Kiszyniów odwraca się w inną stronę – dodaje.

Słowa Rogozina przypominają wypowiedzi sprzed kilku tygodni doradcy Putina Siergieja Głaziewa odnośnie Ukrainy - Jeżeli Ukraina podpisze umowę stowarzyszeniową, przestanie być pełnowartościowym partnerem Rosji – mówił  Glaziew. Blokada ukraińskich towarów na rosyjskiej granice spowodowała milionowe straty ukraińskich producentów. Gdy w 2006 roku Rosja nałożyła embargo na mołdawskie wina, a później wycofała je ze swoich sklepów, kilkadziesiąt mołdawskich winnic ogłosiło upadłość.

W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat Rosja nie zmieniła swoich metod uprawiania zagranicznej polityki. Liczne wojny handlowe i gazowe tylko przyspieszyły proces europejskiej integracji niektórych krajów na postradzieckiej przestrzeni.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1165
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne