- Słowacja odesłała 160 tys. z 200 tys. dawek zakupionych w marcu, po 9,95 dolarów za dawkę, czyli po tej samej cenie, co pierwotny zakup - powiedziała rzeczniczka resortu zdrowia.
Historia związana z zakupem rosyjskiej szczepionki pogrążyła ówczesnego premiera Igora Matovica, który kupił Sputnika V bez poinformowania o tym swoich koalicjantów i przy ich sprzeciwie. W wyniku kryzysu politycznego został zmuszony do rezygnacji, choć powrócił do nowego rządu jako minister finansów.
Słowacka agencja ds. leków SUKL odmówiła wydania rekomendacji dla stosowania Sputnika V, powołując się na niewystarczające dane od producenta. Rząd ostatecznie zezwolił na stosowanie Sputnika V w zeszłym miesiącu dla tych, którzy wolą rosyjski produkt od innych, zarejestrowanych w UE szczepionek.
Zainteresowanie Sputnikiem V na Słowacji było znacznie niższe niż dostępna ilość preparatu.
Ministerstwo Zdrowia podało w piątek, że 10,5 tys. Słowaków otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a 8 tys. kolejnych jest na liście oczekujących na dwie dawki. Rząd zamknął rejestrację 30 czerwca i w zeszłym tygodniu poinformował, że planuje sprzedać lub przekazać szczepionki, których termin ważności zbliża się do końca.