Zamach uderza w węgierski bank

W Budapeszcie trwa intensywne śledztwo po dokonanym w poniedziałek rano ataku bombowym na oddział banku CIB.

Publikacja: 14.01.2014 01:01

Do eksplozji przed oddziałem należącego do włoskiej grupy Sanpaolo banku w XIII dzielnicy doszło o świcie. Policja zamknęła okolicę, wyłączając duży odcinek ruchliwej ulicy Lehel. Według świadków zamachowcem mógł być mężczyzna poruszający się motocyklem bez numerów rejestracyjnych, który oddalił się z miejsca zamachu po odpaleniu bomby – zapewne za pomocą komórki.

Sprawca najprawdopodobniej chciał uniknąć ofiar. Wskazuje na to wczesna godzina ataku oraz fakt, że przed eksplozją kazał się oddalić przebywającemu w pobliżu bezdomnemu.

Wybuch wyrwał spory fragment ściany budynku i zniszczył wejście do banku. Interweniujący strażacy na krótko wyprowadzili mieszkańców całego ośmiopiętrowego bloku, jednak po stwierdzeniu, że nie doszło do uszkodzenia konstrukcji, zezwolono im na powrót.

Nerwową atmosferę spotęgował drugi, mniejszy wybuch w okolicy, jednak okazało się, że przypadkowo doszło do zapalenia ulatniającego się gazu, a sprawa nie ma związku z atakiem na bank.

Na razie nikt nie przyznał się do zamachu, a policja nie wyklucza żadnego scenariusza – np. porachunków przestępczego podziemia tak jak w 1998 roku, gdy w centrum Budapesztu doszło do kilku eksplozji, a ofiarą najpoważniejszej z nich padł niejaki József Boros, szef miejscowej mafii. W 2008 r. w Fót pod Budapesztem wysadzono bankomat w celach rabunkowych, jednak tym razem policja jest przekonana, że nie o to chodziło sprawcom.

Nie można wykluczyć ataku o podłożu ideologicznym. Ta ostatnia wersja może być o tyle prawdopodobna, że zniszczony oddział banku CIB położony był w ciągu sklepów i zakładów usługowych na ulicy Lehel, gdzie znajduje się lokalne „zagłębie bankowe". Obok siebie znajdują się tam przedstawicielstwa aż siedmiu banków, w tym kilku utożsamianych z nielubianym międzynarodowym kapitałem (Raiffeissen, Unicredit, Erste, CIB).

W ten sposób eksplozja mogła być potraktowana jako demonstracja wrogości wobec „bankierów-krwiopijców", podobnie jak to działo się np. w objętej kryzysem Grecji, gdzie skrajna lewica uważa banki za „forpocztę międzynarodowego imperializmu", a lewackie organizacje terrorystyczne kilka razy atakowały banki.

Na Węgrzech panuje  atmosfera niechęci wobec banków, które zdaniem polityków rządzącego Fideszu przyczyniły się do powstania kryzysu ekonomicznego, a obecnie torpedują wysiłki rządu. Ekonomiści są przekonani, że państwo węgierskie chciałoby przejąć dużą część sektora bankowego.

Do eksplozji przed oddziałem należącego do włoskiej grupy Sanpaolo banku w XIII dzielnicy doszło o świcie. Policja zamknęła okolicę, wyłączając duży odcinek ruchliwej ulicy Lehel. Według świadków zamachowcem mógł być mężczyzna poruszający się motocyklem bez numerów rejestracyjnych, który oddalił się z miejsca zamachu po odpaleniu bomby – zapewne za pomocą komórki.

Sprawca najprawdopodobniej chciał uniknąć ofiar. Wskazuje na to wczesna godzina ataku oraz fakt, że przed eksplozją kazał się oddalić przebywającemu w pobliżu bezdomnemu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022