Polska wrogiem numer jeden Rosji

Do tej pory tę rolę odgrywały dla Kremla Stany Zjednoczone i republiki bałtyckie. Teraz przyszła kolej na nasz kraj.

Aktualizacja: 03.02.2015 17:25 Publikacja: 03.02.2015 16:39

Polska wrogiem numer jeden Rosji

Foto: AFP

Takiego napięcia na linii Warszawa-Moskwa nie było od wielu miesięcy. Powodem jest spór o sposób upamiętnienia 70. rocznicy Drugiej Wojny Światowej. Dla reżimu Władimira Putina to sprawa fundamentalna bo mit niezwyciężonej Armii Czerwonej, która rozgromiła hitlerowskie Niemcy, jest podstawą propagandowej kampanii Kremla na rzecz odbudowy dawnego imperium.

Na początku tygodnia sekretarz stanu w rosyjskim MSZ Grigorij Karasin zarzucił Grzegorzowi Schetynie, że przyniósł wstyd sobie i całej polskiej dyplomacji nie tylko podkreślając, że obóz koncentracyjny w Auschwitz wyzwolili żołnierze Frontu Ukraińskiego a nie Rosjanie, ale także sugerując, że obchody 70. rocznicy zakończenia Drugiej Wojny Światowej nie muszą wcale odbywać się w Moskwie, ale mogą mieć miejsce w Berlinie czy Londynie.

Po tej wypowiedzi MSZ wezwał rosyjskiego ambasadora w Polsce Sergieja Andriejewa. Ministerstwo wydało także notę, w której uznało za niedopuszczalne używanie przez Kreml obraźliwego języka pod adresem polskiego ministra i prezydenta.

Warszawa nie zamierza zresztą ustępować. We wtorek rano Bronisław Komorowski zapowiedział, że 8 maja zorganizuje międzynarodową konferencję naukową w Gdańsku w sprawie przyczyn wybuchu Drugiej Wojny Światowej. Do udziału w tym spotkaniu poza historykami zaprosił także "byłych i obecnych polityków".

Z naszych informacji wynika, że trwają w tej chwili konsultacje między władzami Polski i innych krajów zachodnich w sprawie udziału czołowych przywódców w tej uroczystości. W praktyce to może rozstrzygnąć, kto wygra symboliczny spór między Polską i Rosją. Na razie zaproszenie do udziału w uroczystości 9 maja w Moskwie przyjął jedynie przywódca komunistycznej Korei Kim Dzong-Un.

- Wszystko zależy od tego, na ile w nadchodzących 2-3 miesiącach zaostrzy się konflikt na Ukrainie. Ale rosyjska machina propagandowa pracuje teraz pełną parą - mówią przedstawiciele polskich władz.

Takiego napięcia na linii Warszawa-Moskwa nie było od wielu miesięcy. Powodem jest spór o sposób upamiętnienia 70. rocznicy Drugiej Wojny Światowej. Dla reżimu Władimira Putina to sprawa fundamentalna bo mit niezwyciężonej Armii Czerwonej, która rozgromiła hitlerowskie Niemcy, jest podstawą propagandowej kampanii Kremla na rzecz odbudowy dawnego imperium.

Na początku tygodnia sekretarz stanu w rosyjskim MSZ Grigorij Karasin zarzucił Grzegorzowi Schetynie, że przyniósł wstyd sobie i całej polskiej dyplomacji nie tylko podkreślając, że obóz koncentracyjny w Auschwitz wyzwolili żołnierze Frontu Ukraińskiego a nie Rosjanie, ale także sugerując, że obchody 70. rocznicy zakończenia Drugiej Wojny Światowej nie muszą wcale odbywać się w Moskwie, ale mogą mieć miejsce w Berlinie czy Londynie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019