Warto zauważyć, że dość poważna krytyka ze strony Unii spadła na władze w Podgoricy mimo, iż w 2016 roku wszczęto kilka nowych śledztw. Mowa dokładnie o siedmiu takich postępowaniach.

Raport wskazuje na brak empatii władz w stosunku do ofiar oraz spowalnianie niektórych postępowań. Należy przypomnieć, że raport UE opublikowano dokładnie rok po tym, jak nowy specjalny prokurator przyznał, że ściganie zbrodni wojennych na terenie Czarnogóry, nie jest zadowalające.

Ivica Stankovic, który zastąpił Milivoje Katnic, zapowiedział szereg inicjatyw, mających na celu intensyfikację działań prokuratury w 2016 roku na odcinku rozliczenia zbrodni wojennych, w stosunku do kończącego się 2015 r. W 2015 roku prokuratura Czarnogóry prowadziła łącznie sześć postępowań ws. zbrodni wojennych przeciwko ludności cywilnej. Jednak żadne nie zakończyło się aresztowaniem, oskarżeniem i wyrokiem.

W 2016 roku Bośnia i Hercegowina, i właśnie Czarnogóra były najczęściej wskazywanymi, przez instytucje międzynarodowe, państwami byłej Jugosławii, które nie wypełniają zobowiązań, dotyczących rozliczenia zbrodni wojennych popełnionych w latach 90.