Rz: Opanowany, inteligentny, a na dodatek liberał. Czy to trafna charakterystyka Miedwiediewa?
Fiodor Łukianow: Liberalny wizerunek Miedwiediewa wynika z potrzeby umieszczenia go w pewnym szablonie.
Owszem, mówi on o wolności gospodarczej, swobodach obywatelskich i politycznych. Dokładnie to samo zapowiadał na początku swoich rządów także Putin. Może się tak zdarzyć jednak, że liberalizacja i modernizacja gospodarki będzie wymagała twardych, autorytarnych rządów. Wówczas o politycznej liberalizacji trzeba będzie zapomnieć. Nie można jednak wykluczać, że Miedwiediew pokusi się o reformy systemowe. Jako jedyny zapowiedział bowiem konieczność budowania instytucji liberalnej gospodarki, społeczeństwa obywatelskiego i tak dalej. Realizacja takiego programu będzie wymagała przełamania oporu potężnych klanów biurokratycznych.
Ostatni okres prezydentury Władimira Putina przebiegał pod znakiem wojowniczej retoryki pod adresem Zachodu. Część obserwatorów tłumaczyła to logiką kampanii wyborczej, która się właśnie skończyła. Czy należy się spodziewać, że nowy prezydent Dmitrij Miedwiediew złagodzi teraz ton?
Nie uważam, że wojownicza retoryka Putina miała związek z kampanią wyborczą. Jest to kwestia jego osobowości i skutek ewolucji jego wizerunku w oczach Zachodu. Putin zaczynał z wielką nadzieją, a kończy z poczuciem wielkiego rozczarowania. Ma żal do Zachodu, który – jak sądzi – niewystarczająco uważnie słuchał jego głosu. Styl i retoryka nowego prezydenta będą zupełnie inne tylko dlatego, że jest on innym typem człowieka. Miedwiediew to wyrafinowany inteligent z manierami akademickiego prawnika. Jest niezwykle opanowany i doskonale zdaje sobie sprawę z wagi każdego wypowiedzianego słowa. Dzięki tym zaletom będzie mógł znacznie ostudzić emocje w rosyjskiej polityce zagranicznej, które za Putina nieraz sięgały zenitu bez merytorycznego uzasadnienia.