Merkel łamie protokół

– Zacieśnianie współpracy rosyjsko-niemieckiej jest strategicznie korzystne także dla Polski – uważa politolog Siergiej Markow w rozmowie z naszym moskiewskim korespondentem, Andrzejem Pisalnikiem

Aktualizacja: 08.03.2008 01:51 Publikacja: 07.03.2008 19:29

Angela Merkel

Angela Merkel

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Kanclerz Angela Merkel jako pierwsza ze światowych przywódców postanowiła spotkać się z wybranym, ale niezaprzysiężonym jeszcze prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Udaje się w tym celu do Moskwy tuż po ogłoszeniu przez Centralną Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów i w dniu obchodzonego w Rosji oficjalnie Święta Kobiet. Obserwatorzy zwracają uwagę, że taki pośpiech koliduje z protokołem dyplomatycznym.

O przyczynach sobotniej wizyty „Rz“ rozmawia z politologiem i deputowanym Dumy z ramienia prokremlowskiej partii Jedna Rosja Siergiejem Markowem.

Rz: Angela Merkel łamie protokół dyplomatyczny, żeby osobiście pogratulować wygranej przyszłemu prezydentowi Rosji. O czym to świadczy?

Siergiej Markow:

O tym, że Niemcy walczą o pozycję lidera w Unii Europejskiej.

O dominację na kontynencie zabiegają obecnie Stany Zjednoczone, które narzucają Europie problem Kosowa, tarczy antyrakietowej i poszerzenia NATO, Francja, która gra pierwsze skrzypce w kwestii konstytucji i umacnia wpływy w basenie Morza Śródziemnego, oraz Niemcy, które szukają źródeł swej potęgi gospodarczej i politycznej w Europie Wschodniej. Pod tym względem Moskwa jest dla Berlina partnerem najważniejszym.

Czy dlatego pani kanclerz decyduje się na spotkanie nawet kosztem złamania protokołu?

Właśnie spotkania poza protokołem najlepiej podkreślają zainteresowanie stron zacieśnianiem stosunków.

O prezydencie Putinie mówi się jako o przywódcy, który nie potrzebuje tłumacza w rozmowach z niemieckimi partnerami. Czy pani kanclerz na tyle zależy na dobrych stosunkach z Rosją, że w rozmowach z Miedwiediewem wykorzysta swoją znajomość rosyjskiego?

Mogą rozmawiać także po angielsku. Jeśli zaś chodzi o zacieśnianie stosunków rosyjsko-niemieckich, Rosja jest na nie maksymalnie otwarta. I nie tylko na stosunki z Niemcami, lecz również z innymi krajami UE, które niestety w mniejszym lub większym stopniu wciąż tkwią w niewoli zimnowojennych stereotypów i kompleksów. Niemcy najlepiej radzą sobie z tymi oporami i na tym wygrywają. Jeśli Berlin będzie gotów na pogłębienie współpracy z Moskwą, nie napotka na żadne przeszkody.

W wielu krajach to partnerstwo wywołuje obawy…

Są to przejawy rusofobii i germanofobii. W tym sensie, z uwagi na historyczne doświadczenia, można jeszcze zrozumieć Polskę, która zachowuje się czasem jak histeryzująca kobieta. Ale histeryzowanie nie jest najlepszą taktyką w budowaniu relacji partnerskich. Zarówno Rosja, jak i Niemcy potrzebują mocnych, stabilnych i przyjaznych sobie krajów na dzielącej je przestrzeni geograficznej. Oznacza to, że zacieśnianie współpracy rosyjsko- niemieckiej jest strategicznie korzystne także dla Polski.

Czy pani kanclerz wybrała dobry termin, przyjeżdżając w gości do Putina i Miedwiediewa w Dniu Kobiet?

8 marca pani Merkel może liczyć na szczególną uprzejmość z ich strony, choć przy okazji tego święta składanie życzeń koleżankom z pracy odbywało się u nas 7 marca. Sądzę, że wieczór świąteczny zarówno Miedwiediew, jak i Putin chcieliby spędzić romantycznie, w towarzystwie żon lub kochanek. Jeśli jednak pani kanclerz przyjedzie do Moskwy z mężem, nie wykluczam, że zostanie zorganizowana kolacja z małżeństwami Miedwiediewych i Putinów. To umocniłoby stosunki między Niemcami a Rosją.

Kanclerz Angela Merkel jako pierwsza ze światowych przywódców postanowiła spotkać się z wybranym, ale niezaprzysiężonym jeszcze prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Udaje się w tym celu do Moskwy tuż po ogłoszeniu przez Centralną Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów i w dniu obchodzonego w Rosji oficjalnie Święta Kobiet. Obserwatorzy zwracają uwagę, że taki pośpiech koliduje z protokołem dyplomatycznym.

O przyczynach sobotniej wizyty „Rz“ rozmawia z politologiem i deputowanym Dumy z ramienia prokremlowskiej partii Jedna Rosja Siergiejem Markowem.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021