Włoski dziennik „Il Giornale” poinformował, że w sylwestra osobisty sekretarz Benedykta XVI prałat Georg Gaenswein odwiedził w szpitalu w Subiaco 25-letnią Susannę Maiolo, która podczas pasterki w bazylice watykańskiej przeskoczyła ogrodzenie, zdołała uczepić się szat papieża i przewrócić go. Informację potwierdził watykański rzecznik ks. Federico Lombardi.

Prałat Gaenswein powiedział kobiecie, że papież, podobnie jak kardynał Roger Etchegaray, który też upadł i złamał kość biodrową, wierzą w jej dobre intencje i wybaczają. Ponadto oprócz życzeń przekazał Maiolo różaniec jako prezent od papieża. Włoskie media zarzucały Benedyktowi XVI, że ani razu podczas świątecznych wystąpień publicznych nie odniósł się do incydentu. Przypominano, że Jan Paweł II publicznie wybaczył Ali Agcy, a nawet odwiedził go w więzieniu. Polemiści argumentowali, że ewentualne spotkanie Benedykta XVI z Susanną Maiolo byłoby niejako zachętą dla innych szaleńców i szukających rozgłosu.

Wszystko wskazuje na to, że lecząca się psychiatrycznie od 2006 r. w Szwajcarii Maiolo uniknie konsekwencji. Jako że do incydentu doszło na terenie Watykanu, kobieta podlega watykańskiej jurysdykcji. Przewodniczący Trybunału Watykańskiego prof. Giuseppe della Torre już podkreślił, że Maiolo nie chciała papieżowi uczynić krzywdy i jest psychicznie chora. Dodał przy tym, że „watykański wymiar sprawiedliwości jest łaskawy”. Włoskie media spekulują, że nawet jeśli kobieta zostanie skazana, może liczyć na papieski akt łaski.