Katyń – śledztwa nie będzie

Sąd w Moskwie oddalił zażalenie rodzin polskich oficerów zamordowanych w Katyniu. Śledztwo w sprawie zbrodni nie zostanie wznowione

Publikacja: 14.10.2008 13:51

Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

W imieniu rodzin dziesięciu Polaków zastrzelonych wiosną 1940 roku przez NKWD wystąpili rosyjscy adwokaci. Domagali się przed Moskiewskim Okręgowym Sądem Wojskowym uchylenia postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji z 21 września 2004 roku. To właśnie ta instytucja zdecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej.

Adwokaci chcieli również uzyskać odtajnienie postanowienia w tej sprawie oraz nadanie bliskim ofiar statusu poszkodowanych. Dzięki temu mogliby oni wystąpić o rehabilitację zamordowanych. Ostatnie posiedzenie sądu, który miał rozpatrzyć wszystkie te wnioski, trwało zaledwie 15 minut. Werdykt zaś był do przewidzenia – zostały oddalone.

– Spodziewałem się tego. Nie mam już żadnych złudzeń. W Rosji nie ma niezależnych sądów, wypełniają rozkazy Kremla. Jeżeli kiedyś śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej zostanie wznowione, będzie to decyzja polityczna podjęta przez władców Rosji. Na sądy tego kraju nie ma co liczyć – powiedział „Rz“ prezes Federacji Rodzin Katyńskich Andrzej Skąpski.

Adwokaci nie składają jednak broni. Czepiają się wszystkich prawnych możliwości, by kontynuować sprawę. Już zapowiedzieli, że odwołają się od wyroku do Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego. Wcześniej przeszli przez inne moskiewskie sądy – rejonowy i miejski – wszyscy sędziowie podtrzymali jednak decyzję prokuratury wojskowej.

– Polityka historyczna obecnego rosyjskiego obozu władzy opiera się na idealizowaniu Związku Sowieckiego. Dopóki na Kremlu będzie zasiadać obecna ekipa, Rosja w pełny i uczciwy sposób nie rozliczy się ze zbrodni katyńskiej – powiedział „Rz“ historyk i znawca Rosji prof. Andrzej Nowak. – To by zburzyło mit o wspaniałym dziedzictwie Sowietów – dodał.

Polski historyk podkreśla, że znacznie lepszy klimat panował w tej sprawie zaraz po upadku Związku Sowieckiego, za rządów Borysa Jelcyna. W połowie lat 90., wraz z przejęciem władzy przez ludzi wywodzących się z sowieckich służb specjalnych, nastąpił odwrót od liberalnej polityki.

– Nie zmienia to jednak faktu, że powinniśmy domagać się od Rosji uznania mordu katyńskiego za zbrodnię komunistyczną i zadośćuczynienia rodzinom ofiar – powiedział prof. Nowak.

Aleksander Gurianow z rosyjskiego stowarzyszenia upamiętniającego zbrodnie komunistyczne „Memoriał“ podkreśla, że rosyjski wymiar sprawiedliwości najbardziej boi się odtajnienia postanowienia prokuratury. – My też występowaliśmy w tej sprawie, ale 2 października sąd drugiej instancji odrzucił nasz wniosek. Orzeczenie nie jest więc dla nas niespodzianką – powiedział „Rz“.

Dlaczego orzeczenie zostało utajnione? Gurianow przypomina, że według rosyjskiego prawa w orzeczeniu muszą być podane nazwiska sprawców przestępstwa. Za zbrodnię katyńską odpowiedzialne jest przede wszystkim ówczesne Biuro Polityczne WKP (b) z Józefem Stalinem na czele. To ono, na wniosek szefa NKWD Ławrentija Berii, wydało decyzję o zagładzie polskich jeńców.

Pod wnioskiem w tej sprawie, obok Stalina, podpisał się Kliment Woroszyłow i Anastas Mikojan, a telefonicznie zatwierdzili go Michaił Kalinin i Łazar Kaganowicz.

– Z naszych przecieków wynika, że – poza Berią – żaden z nich zapewne nie został wymieniony w orzeczeniu prokuratury. Jeśli to prawda, byłaby to żenująca kompromitacja rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości – powiedział Gurianow. – Ale to tylko teoria, choć podparta pewnymi faktami – podkreślił.

W imieniu rodzin dziesięciu Polaków zastrzelonych wiosną 1940 roku przez NKWD wystąpili rosyjscy adwokaci. Domagali się przed Moskiewskim Okręgowym Sądem Wojskowym uchylenia postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji z 21 września 2004 roku. To właśnie ta instytucja zdecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej.

Adwokaci chcieli również uzyskać odtajnienie postanowienia w tej sprawie oraz nadanie bliskim ofiar statusu poszkodowanych. Dzięki temu mogliby oni wystąpić o rehabilitację zamordowanych. Ostatnie posiedzenie sądu, który miał rozpatrzyć wszystkie te wnioski, trwało zaledwie 15 minut. Werdykt zaś był do przewidzenia – zostały oddalone.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1061
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1059
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1058
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1057
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1056
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego