Według doniesień mediów przyczyną odejścia 63-letniego Walentina Korabielnikowa ze stanowiska szefa wywiadu wojskowego (zajmował je od 1997 r.) był protest przeciwko reformie armii, forsowanej przez ministra Anatolija Sierdiukowa. Przewiduje ona drastyczną redukcję kadry oficerskiej i generalskiej.

Daleko idące zmiany miałyby nastąpić także w strukturach GRU. Część zadań wywiadu wojskowego miałaby przejąć Służba Wywiadu Zagranicznego (cywilnego). Niektóre jednostki sił specjalnych GRU zostałyby rozwiązane lub włączone do MSW.

Zdaniem mediów Korabielnikow wielokrotnie składał rezygnację. Zaprzeczał temu resort obrony.

W piątek prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret o odwołaniu Korabielnikowa i przeniesieniu go w stan spoczynku. „To wielka strata dla rosyjskiego wywiadu” – napisała gazeta „Moskowskij Komsomolec”.Korabielnikow był wysoko oceniany przez byłego prezydenta Borysa Jelcyna, który w 1999 r. uhonorował go tytułem Bohatera Rosji. Były już szef GRU wielokrotnie wyjeżdżał także do Czeczenii.