Czy auto zachęca do poligamii

Kościelni hierarchowie skrytykowali reklamę Renault. Francuska firma zarzuciła im zaś brak poczucia humoru

Aktualizacja: 27.05.2009 07:49 Publikacja: 27.05.2009 04:34

Kardynał Carlo Caffarra uważa, że we Włoszech stworzono warunki do legalizacji poligamii (fot: Alber

Kardynał Carlo Caffarra uważa, że we Włoszech stworzono warunki do legalizacji poligamii (fot: Alberto Pizzoli)

Foto: AFP

Szczęśliwy tatuś rozwozi samochodem piątkę dzieci do szkoły, na basen i kurs tańca. Okazuje się jednak, że dzieci pochodzą z dwóch trwających jednocześnie małżeństw, a jedno może być owocem przygody pozamałżeńskiej. „New renault scenic – mamy miejsce dla każdej rodziny!” – głosi komentarz.

Reklama ta oburzyła Kościół. Arcybiskup Bolonii kardynał Carlo Caffarra stwierdził, że „reklamując pojemność samochodu, zareklamowano również poligamię, i to w kraju, w którym monogamia uznana została za bezdyskusyjną wartość. Ale też w kraju, gdzie niestety stworzono wszelkie kulturowe warunki, by poligamię zalegalizować”.

Broniący spotu wskazują, że odzwierciedla on tylko zmiany zachodzące w społeczeństwie i wystarczy sięgnąć po dane Anagrafe (włoski odpowiednik urzędu stanu cywilnego), by zobaczyć, że tatusiów, którzy mają po kilka żon, są we Włoszech miliony.

[srodtytul]Homoseksualiści też jeżdżą renault[/srodtytul]

Podobny atak ze strony włoskiego Kościoła i identyczną linię obrony wywołała niedawno reklama renault twingo. Para młodych gejów zajeżdża autem na fetę transseksualistów. Okazuje się, że jednym z bawiących się w damskiej peruce i kobiecym stroju, z wyzywającym makijażem jest ojciec kierowcy. „Tato, załatwisz nam wejście?” – pyta syn, co również posiada konotację seksualną.

[srodtytul]Red bull dla Jezusa Chrystusa[/srodtytul]

Za bluźnierczą uznano we Włoszech również reklamę, w której Trzej Królowie przynoszą w darze Dzieciątku Jezus napój Red Bull. Włoskim biskupom nie podoba się też bardzo popularna reklama małego, także francuskiego, samochodu, którego sprawność pozwala ukryć przed mamą, że tato ma kochankę, a córka chłopaka.

Spory o reklamy toczą się we Włoszech od dawna. Szczególnie gdy wykorzystywane są w nich symbole religijne.

Podobno pierwsza afera wybuchła w 1973 roku, gdy na rynku pojawiły się Jesus Jeans. Reklamujący je plakat ukazywał damską pupę opiętą minidżinsami, które kończyły się tam, gdzie zaczynają się nogi. Na pasku widniał napis: „Jesus Jeans”, a nad wszystkim hasło: „Kto mnie kocha, niech podąża za mną”. 18 lat później furorę zrobiła reklama Benettona z całującymi się księdzem i zakonnicą. Dziś ksiądz, a jeszcze częściej zakonnica, to nieodłączny element włoskiego reklamowego pejzażu w telewizji i kolorowych pismach.

[srodtytul]Brak poczucia humoru?[/srodtytul]

Znany antropolog kultury prof. Marino Niola z uniwersytetu w Neapolu w rozmowie z „Rz” porównał twórców reklam z różdżkarzami. – Oni wyłapują sygnały zmian w życiu społecznym i bezrefleksyjnie wykorzystują je w reklamie. Najczęściej z ironią i poczuciem humoru. Tak jest w przypadku reklamy new scenic i tak było w przypadku twingo – powiedział. – Reklamodawcy powinni się trochę kontrolować, ale i ich krytycy mogliby wykazać więcej poczucia humoru.

Kardynała Caffarrę zaatakowała lewica. – Kardynał mówi o poligamii, ale w reklamie nie ma o niej ani słowa. To [co mówi kardynał] to jest de facto atak na prawo do rozwodu i możliwość decydowania o własnym życiu – powiedział kandydat na burmistrza Bolonii Valerio Monteventi.

[srodtytul]Bojkot w Wenecji[/srodtytul]

Na reklamy oburzają się nie tylko stróże moralności i Kościół. Coca-Cola od czasu, gdy zaczęło być głośno o kryzysie finansowym, reklamuje się we Włoszech filmikiem stylizowanym na dziecięcą kreskówkę. Dzieci siedzą przy stole nad colą i dymiącym garnkiem. – Zamiast jechać do turystycznej wioski, wolę wakacje w domu u babci. Wolę ragout mojej mamy, niż obiad w restauracji – mówi jedno z nich.

Oburzyło to burmistrzów w rejonie Wenecji, którzy uznali, że spot reklamowy zaszkodzi turystyce, i wezwali do bojkotu coca-coli.

Natomiast gdy małżonka oskarżyła Silvia Berlusconiego o umieszczenie na listach do Parlamentu Europejskiego atrakcyjnych, choć niekompetentnych modelek, zareagował Ryanair. Na plakacie linii lotniczych osobnik podobny do Berlusconiego mówi do otaczających go dziewcząt: – Oczywiście, że zabierzemy was wszystkie do Europy.

Szczęśliwy tatuś rozwozi samochodem piątkę dzieci do szkoły, na basen i kurs tańca. Okazuje się jednak, że dzieci pochodzą z dwóch trwających jednocześnie małżeństw, a jedno może być owocem przygody pozamałżeńskiej. „New renault scenic – mamy miejsce dla każdej rodziny!” – głosi komentarz.

Reklama ta oburzyła Kościół. Arcybiskup Bolonii kardynał Carlo Caffarra stwierdził, że „reklamując pojemność samochodu, zareklamowano również poligamię, i to w kraju, w którym monogamia uznana została za bezdyskusyjną wartość. Ale też w kraju, gdzie niestety stworzono wszelkie kulturowe warunki, by poligamię zalegalizować”.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021