„Prawo do ojczyzny obowiązuje. Wypędzenia każdego rodzaju muszą zostać potępione na płaszczyźnie międzynarodowej, a naruszone prawa – uznane” – napisali chadecy w swoim programie wyborczym. Szefowa CDU kanclerz Angela Merkel zaprezentowała go wczoraj w Berlinie podczas przedwyborczego kongresu CDU i bawarskiej CSU.

Za najważniejsze zadanie uznano walkę z głęboką recesją gospodarczą, postulaty ziomkostw znalazły jednak również swe miejsce wśród programowych postulatów. Chadecy podkreślili, że Związek Wypędzonych (BdV) ma prawo samodzielnie decydować, kogo wydeleguje do rady fundacji poświęconej wysiedleniom. – My również nie określamy, kogo strona polska deleguje na jakie stanowisko – powiedział PAP polityk CSU Peter Ramsauer.

W lutym BdV nominował swoją szefową Erikę Steinbach na jedno z trzech przysługujących mu miejsc. Wywołało to protesty Polski oraz koalicyjnej SPD, wobec czego w marcu nominację Steinbach wycofano. BdV postanowił, że nie wyznaczy innego kandydata. CSU, mocno wspierająca Steinbach, dała do zrozumienia, że po spodziewanym zwycięstwie prawicy we wrześniowych wyborach dla szefowej BdV zapali się zielone światło.