Tupolew leciał tylko 16 minut

Katastrofa w Iranie. Samolot był w drodze do Armenii. Według świadków zapalił się w powietrzu, po czym runął na pole. Zginęło 168 osób

Publikacja: 15.07.2009 20:37

Tupolew leciał tylko 16 minut

Foto: AFP

To największa katastrofa lotnicza w Iranie od 2003 roku. I trzecia na świecie w ciągu ostatnich sześciu tygodni.

Samolot Kaspijskich Linii Lotniczych – stary Tu-154 z radzieckimi silnikami – wystartował z międzynarodowego lotniska w Teheranie o 11.33. Bardzo szybko zniknął z radarów. Dokładnie o 11.49 w wiosce Dżanat Abad około 150 kilometrów na zachód od stolicy Iranu podniósł się alarm. Mieszkańcy opowiadali potem, że widzieli, jak samolot palił się w powietrzu. Niektórzy byli świadkami, jak runął na pobliskie pole. Ktoś opowiadał, że nagle spadł z nieba i eksplodował, zostawiając gigantyczny lej głęboki na 10 metrów. Inny, że samolot krążył wcześniej, jakby szukał miejsca do lądowania.

Szczątki maszyny rozrzuciło na przestrzeni kilkuset metrów kwadratowych. Podobnie jak buty, ubrania i fragmenty ludzkich ciał tak spalonych, że nie sposób ich zidentyfikować. Ocalała natomiast karta pokładowa japońskiego obywatela. Na pokładzie było 153 pasażerów, w tym dwoje dzieci, 10-osobowa młodzieżowa drużyna dżudo i – jak podała lokalna telewizja – żona szefa gruzińskiej placówki w Iranie. Załoga liczyła 15 osób. Na lotnisku w Erewanie, dokąd leciał samolot, czekały zrozpaczone rodziny. Trzydziestokilkuletnia Tina Karapetian w szoku opowiadała dziennikarzom, że na pokładzie była jej siostra z dwoma synami. Potem zemdlała.

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad natychmiast zarządził śledztwo. Wiadomo, że pilot nie zgłaszał żadnej awarii. – Przyczyną mogło być uszkodzenie silnika, które z kolei spowodowało uszkodzenie układu sterowania wysokością lotu. Dlatego samolot runął w dół. Eksplodował, gdyż tuż po starcie miał pełny zbiornik paliwa – mówi „Rz” Jerzy Maryniak, emerytowany profesor Szkoły Orląt w Dęblinie, który przeprowadzał ekspertyzy po katastrofach radzieckich samolotów w Polsce. Jego zdaniem tupolewy są bardzo niebezpieczne. – Jak najszybciej powinny być wycofane z użycia. Na swoim koncie mają wiele katastrof wywołanych wadami konstrukcyjnymi. Z powodu takiej wady w 1987 r. w. Lesie Kabackim rozbił się Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”, który miał taki sam silnik jak tupolew – mówi.

Od czasów ZSRR silniki w tupolewach się nie zmieniły. Grzegorz Sobczak, redaktor naczelny „Skrzydlatej Polski”, uspokaja jednak, że samoloty te wcale nie są niebezpieczne, raczej mało ekonomiczne w użytkowaniu. Dlatego się z nich rezygnuje. – Tu-154M, które mamy w Polsce, przypominają boeinga 767 z lat 80. To swego czasu był nowoczesny samolot – mówi.

W Iranie to już trzecia katastrofa tupolewa od 2002 roku. Tamtejsze linie lotnicze korzystają niemal wyłącznie z rosyjskich (czy radzieckich) maszyn z powodu embarga nałożonego przez USA w 1979 r. Jednocześnie władze oskarżają Waszyngton o to, że nie mogą kupować nowych części do boeingów kupionych od Amerykanów przed rewolucją islamską.

[ramka] [b]Co z tupolewami polskich VIP-ów[/b]

Dwa samoloty Tu-154M stacjonują w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, który obsługuje loty przedstawicieli najwyższych polskich władz. Mają prawie 20 lat. – Po takim okresie muszą przejść generalny remont – tłumaczy płk Dariusz Sienkiewicz, szef sztabu 36. specpułku. Dlatego od kilku tygodni pierwszy Tu-154M jest w zakładach lotniczych w rosyjskim mieście Samara. Drugi ma tam trafić w grudniu. Po remoncie Tu-154M będą mogły latać przez kolejnych pięć lat. Jednocześnie resort obrony pracuje nad leasingiem dwóch samolotów Embraer. Pierwszą maszynę 36. Pułk miałby otrzymać jesienią, drugą do końca roku.

[i] —e.ż.[/i][/ramka]

To największa katastrofa lotnicza w Iranie od 2003 roku. I trzecia na świecie w ciągu ostatnich sześciu tygodni.

Samolot Kaspijskich Linii Lotniczych – stary Tu-154 z radzieckimi silnikami – wystartował z międzynarodowego lotniska w Teheranie o 11.33. Bardzo szybko zniknął z radarów. Dokładnie o 11.49 w wiosce Dżanat Abad około 150 kilometrów na zachód od stolicy Iranu podniósł się alarm. Mieszkańcy opowiadali potem, że widzieli, jak samolot palił się w powietrzu. Niektórzy byli świadkami, jak runął na pobliskie pole. Ktoś opowiadał, że nagle spadł z nieba i eksplodował, zostawiając gigantyczny lej głęboki na 10 metrów. Inny, że samolot krążył wcześniej, jakby szukał miejsca do lądowania.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020