Wyraziła się zaś krytycznie o zabójstwach obrońców praw człowieka na Kaukazie.
– Ważne jest, by sprawcy tych morderstw zostali odnalezieni i pociągnięci do odpowiedzialności – powiedziała po piątkowym spotkaniu z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. – Prezydent zapewnił mnie, że tak się stanie – dodała. Tradycyjnie już zaapelowała też do rosyjskich władz o przestrzeganie praw człowieka.
Kluczowym tematem rozmów był jednak biznes: możliwe rosyjskie inwestycje w upadające niemieckie stocznie i poparcie Berlina dla zakupu koncernu Opel przez konsorcjum Magny i rosyjskiego Sbierbanku. – Rosja i Niemcy będą kontynuowały wielkie wspólne projekty gospodarcze, w tym Nord Stream – zapowiedzieli przywódcy, którzy w tym roku spotkali się już po raz trzeci.
Niemieckie media komentują wizytę Merkel przede wszystkim w kontekście kampanii przed wyborami w Niemczech – rosyjskie inwestycje mają uratować tysiące miejsc pracy. „Kryzys zbliżył Merkel i Miedwiediewa” – napisał „Die Tageszeitung”. I rzeczywiście, wygląda na to, że chłód we wzajemnych relacjach, który dało się odczuć po wojnie z Gruzją, już przeminął.
[i]Justyna Prus z Moskwy[/i]