We Włoszech wybuchł ostry konflikt pomiędzy Silviem Berlusconim a Kościołem. Należący do brata premiera dziennik „Il Giornale” ujawnił skandal seksualny, którego główną postacią jest redaktor naczelny dziennika episkopatu „Avvenire” Dino Boffo.
Powołując się na notę sądową, dziennik poinformował, że kierujący od 15 lat „Avvenire” Boffo w 2004 roku został skazany na pół roku więzienia z zamianą na karę grzywny za prześladowanie telefonami żony mężczyzny, z którym miał romans. Nakłaniał podobno kobietę do porzucenia męża. Nota kończyła się uwagą, że o całej sprawie poinformowany został kardynał Camillo Ruini. W artykule redakcyjnym towarzyszącym tym rewelacjom redaktor naczelny Vittorio Feltri napisał, że nadszedł moment, by zdemaskować ludzi, którzy potępiają Berlusconiego, nie mając do tego moralnego prawa. Odpowiadając na listy czytelników oburzonych skandalami, w które zamieszany był premier, Boffo pisał w „Avvenire”, że sam cierpi z tego powodu, odczuwa dyskomfort i smutek.
Boffa natychmiast wziął w obronę włoski episkopat, zapewniając go o swoim poparciu i pełnym zaufaniu. Przewodniczący konferencji biskupów arcybiskup Angelo Bagnasco mówił o brutalnym, niesmacznym ataku. Odwołana została piątkowa kolacja w L’Aquili, podczas której miało dojść do spotkania Berlusconiego z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone.
Jak się wydaje, rewelacje „Il Giornale” zaskoczyły premiera, który liczył, że udział w uroczystościach w L’Aquili i spotkanie z kościelnymi hierarchami zostaną odczytane przez Włochów jako pokuta grzesznika i akt przebaczenia ze strony Kościoła. Po naradzie z najbliższymi współpracownikami premier odciął się od ataku na redaktora naczelnego „L’Avvenire”, mówiąc, że poszanowanie życia prywatnego powinno dotyczyć i Boffa, i premiera.
Wszyscy ważniejsi politycy koalicji rządzącej i opozycji, oraz niemal wszystkie włoskie media wyrażają solidarność z Boffem, potępiając „Il Giornale”. Z komentarzy wynika, że Berlusconi, będący obiektem nieustannych ataków mediów za styl życia, który skłonił jego małżonkę do wystąpienia o rozwód, nie może sobie pozwolić na konflikt z Kościołem i zrobi wszystko, by sprawę załagodzić.