Pytania o motyw teksańskiej masakry

39-letni major, który zamordował w Forcie Hood w Teksasie 13 osób, już pół roku temu umieszczał w Internecie wpisy usprawiedliwiające zamachy samobójcze

Publikacja: 07.11.2009 02:31

Flagi i krzyże ku czci zabitych i rannych w Fort Hood

Flagi i krzyże ku czci zabitych i rannych w Fort Hood

Foto: AFP

Taka tragedia nigdy wcześniej nie wydarzyła się w żadnej z amerykańskich baz wojskowych. A ofiar mogło być jeszcze więcej. Według świadków major Malik Nadal Hasan strzelał non stop, robiąc przerwy tylko na przeładowanie broni.

Oficera udało się powstrzymać policjantce po cywilnemu. Drobna brunetka Kimberly Munley przez przypadek znalazła się blisko miejsca zbrodni i oddała w jego kierunku kilka strzałów. Trafiła cztery razy. Sama została ranna w wymianie ognia, co sprawiło, iż została ogłoszona bohaterką Ameryki. – To była naprawdę niezwykła, ostra akcja w wykonaniu tej policjantki – opowiadał dziennikarzom gen. Bob Cone, dowódca bazy.

Hasan został tak skutecznie „zneutralizowany”, że początkowo armia podawała, że nie żyje. W piątek okazało się, że został jedynie ciężko ranny.

Dlaczego amerykański major zamordował 13 kolegów? To pytanie zadaje sobie cała Ameryka, w tym agenci FBI, którzy przeszukali zawartość komputera i telefonu Hasana. Okazało się, że już pół roku temu wyrażał w Internecie sympatię wobec zamachowców samobójców.

Porównywał ich do żołnierzy, którzy swoimi ciałami przykrywają wybuchający granat, by ratować kolegów. „Nazwanie takiego żołnierza samobójcą jest niestosowne. Powinno się raczej powiedzieć, że to odważny bohater, który poświęca swoje życie w szlachetnej sprawie” – pisał między innymi. Jest więc prawdopodobne, że zaatakował nie w szale, ale z powodów ideologicznych. Tę wersję potwierdzałyby zeznania świadków, według których, gdy Hasan z zimną krwią zaczął zabijać kolegów po fachu, krzyczał „Allah Akbar”.

Hasan wcześniej kłócił się z kolegami o sens operacji w Iraku i Afganistanie. Skarżył się, że od czasu zamachów z 2001 roku dokuczali mu z powodu muzułmańskiej wiary i bliskowschodniego pochodzenia. Ponoć nazywali go „ujeżdżaczem wielbłądów”. Hasan – który urodził się w Wirginii, ale jego rodzice pochodzili z Jordanii – miał tak dość armii, że chciał zerwać kontrakt.

Wiadomo też, że Hasan, który pracował jako psychiatra pomagający wojskowym wracającym z wojen radzić sobie ze stresem, sam nie chciał wyjechać na misję do Iraku ani do Afganistanu. – Ludzie codziennie opowiadali mu o horrorach, które tam przeżywali – wyjaśniał po tragedii kuzyn napastnika Nader Hasan.

– Wątpię, by zdecydował się na taki ruch pod wpływem stresu wywołanego opowieściami innych żołnierzy – uważa jednak James Alvarez, psycholog współpracujący z wojskiem. – Sam mógł mieć problemy psychiczne, choć możliwe też, że działał z pobudek ideologicznych. Ludzie dokonują różnych zbrodni, wierząc, iż robią to w imię wyższych racji – mówi „Rz” Alvarez.

Wczoraj, dzień po tragedii w Teksasie, w Ameryce zaatakował kolejny zabójca. Mężczyzna otworzył ogień w biurowcu w Orlando na Florydzie. Zabił jedną osobę, ranił pięć. Prawdopodobny motyw: zemsta za zwolnienie z pracy.

Taka tragedia nigdy wcześniej nie wydarzyła się w żadnej z amerykańskich baz wojskowych. A ofiar mogło być jeszcze więcej. Według świadków major Malik Nadal Hasan strzelał non stop, robiąc przerwy tylko na przeładowanie broni.

Oficera udało się powstrzymać policjantce po cywilnemu. Drobna brunetka Kimberly Munley przez przypadek znalazła się blisko miejsca zbrodni i oddała w jego kierunku kilka strzałów. Trafiła cztery razy. Sama została ranna w wymianie ognia, co sprawiło, iż została ogłoszona bohaterką Ameryki. – To była naprawdę niezwykła, ostra akcja w wykonaniu tej policjantki – opowiadał dziennikarzom gen. Bob Cone, dowódca bazy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022