Defilada w Moskwie i konflikt o Naddniestrze

Pełniący obowiązki prezydenta Mołdawii Mihai Ghimpu nie weźmie udziału w paradzie w Moskwie 9 maja. Przeszkadza mu obecność rosyjskich wojsk w separatystycznym Naddniestrzu.

Publikacja: 06.05.2010 14:30

Mihai Ghimpu

Mihai Ghimpu

Foto: AFP

– Sprawa stacjonowania rosyjskiej armii w Naddniestrzu, która pozostaje tam z czasów Związku Radzieckiego, jest ciągle aktualna. Kwestia samego Naddniestrza nie jest rozwiązana od 20 lat – uzasadniał decyzję Ghimpu cytowany przez rosyjski portal [link=http://Newsru.com]Newsru.com[/link].

– I cały ten czas Rosja mówiła o terytorialnej niepodzielności Mołdawii. To nie pasuje: rosyjskie wojska u nas, a my jedziemy na paradę na placu Czerwonym w Moskwie – dodał.

Ghimpu weźmie natomiast udział w nieformalnym szczycie liderów krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, który odbędzie się w Moskwie w przededniu obchodów 65. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem. Później wróci do Kiszyniowa.

Decyzję w sprawie uczestnictwa w paradzie 9 maja w stolicy Rosji Ghimpu zmieniał kilkakrotnie. Zlecał również ministrowi obrony, by mołdawscy żołnierze nie jechali do Rosji. Ostateczną decyzję musiał podjąć po rozmowach z premierem Vladem Filatem.

Niektórzy eksperci w Kiszyniowie krytykują decyzję pełniącego obowiązki prezydenta.

– Gdyby był obserwatorem politycznym, jego argumenty w sprawie stacjonowania rosyjskich wojsk w Naddniestrzu byłyby przekonujące. Ale Ghimpu jest przywódcą kraju, a jego decyzję można uznać za egoistyczną i skierowana do swojego elektoratu szacowanego obecnie na 15 proc. – mówi „Rzeczpospolitej” Igor Bażan ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Demokracji ADEPT w Kiszyniowie.

Jego zdaniem odmowa Ghimpu może zagrozić reputacji rządzącego Sojuszu na rzecz Integracji Europejskiej, a także zmobilizować zwolenników komunistów przed jesiennymi wyborami do parlamentu.

W piątek kilku obywateli Mołdawii już zwróciło się do Prokuratury Generalnej z wnioskiem o wszczęcie sprawy karnej przeciwko prezydentowi, który – ich zdaniem – „naruszył pamięć Mołdawian poległych na polach bitwy z faszyzmem”.

Wcześniej rosyjska gazeta „Kommiersant” pisała, że Ghimpu nie przyjedzie do Moskwy 9 maja z powodu nieobecności na paradzie przedstawicieli Rumunii, której wojska do 1994 roku walczyły po stronie III Rzeszy.

Mołdawia (z wyjątkiem Naddniestrza) była przed II wojną w granicach Rumunii. Potem została wchłonięta przez ZSRR i do roku 1991 była republiką radziecką.

– Sprawa stacjonowania rosyjskiej armii w Naddniestrzu, która pozostaje tam z czasów Związku Radzieckiego, jest ciągle aktualna. Kwestia samego Naddniestrza nie jest rozwiązana od 20 lat – uzasadniał decyzję Ghimpu cytowany przez rosyjski portal [link=http://Newsru.com]Newsru.com[/link].

– I cały ten czas Rosja mówiła o terytorialnej niepodzielności Mołdawii. To nie pasuje: rosyjskie wojska u nas, a my jedziemy na paradę na placu Czerwonym w Moskwie – dodał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019