Wspomnienia Busha zatytułowane „Decydujące momenty” ukazały się 9 listopada w nakładzie 1,5 miliona egzemplarzy. Eksprezydent napisał książkę z pomocą researchera i jednego ze swych współpracowników.

Huffington Post wytknął Bushowi, któremu wydawnictwo Crown Publishing zapłaciło za wspomnienia 7 milionów dolarów, że wiele fragmentów pochodzi z wcześniej opublikowanych książek, m.in. napisanych przez jego własnych współpracowników. „Bush ściąga cytaty słowo w słowo, przedstawiając je jako własne wspomnienia” – napisał portal. Bush jest „widać zbyt leniwy”, by opisać wydarzenia z przeszłości własnymi słowami – dodaje.

We wspomnieniach znaleziono też zdanie zaczerpnięte z książki znanego dziennikarza Boba Woodwarda „Wojna Busha”. Woodward pisał: „Druga opcja zakładała połączenie ataków rakiet samosterujących i załogowych bombowców”, a Bush: „Druga opcja miała być połączeniem ataków rakiet samosterujących i załogowych bombowców”. W obronie Busha wystąpiły konserwatywne media. Podkreślają, że gdy pisze się o tych samych wydarzeniach, podobieństwa są nieuniknione. Przypominają też, że założycielka Huffington Post, Arianna Huffington sama została kiedyś oskarżona o plagiat.