Głosowanie miało pokazać, że premier Theresa May robi postępy w kwestii przekonania parlamentu do poparcia swojego porozumienia z Brukselą. Odrzucenie projektu pokazuje, że Londyn jest głęboko podzielony w kwestii brexitu, do którego ma dojść za 43 dni.
Parlamentarzyści w Wielkiej Brytanii oczekują od Brukseli, że dopuści zmiany, które dotyczą m.in. irlandzkiego backstopu.
Odrzucenie projektu oznacza w praktyce, że brytyjska premier nie ma poparcia parlamentu w sprawie prowadzenia dalszych rozmów z Brukselą. Wielu parlamentarzystów głosowało przeciw, ponieważ obawia się, że May nie bierze pod uwagę wyjścia z Unii Europejskiej bez porozumienia.
Czytaj także: Brexit: May może stanąć w obliczu kolejnej porażki
Politycy Partii Pracy uważają, że prawdziwym celem May jest gra na czas, by zmusić parlament do poparcia swojego porozumienia.