Miedwiediew szuka winnych zamachu na lotnisko

Ten zamach to wyzwanie rzucone Rosji – grzmiał prezydent dzień po ataku na lotnisko w Moskwie

Aktualizacja: 25.01.2011 19:34 Publikacja: 25.01.2011 19:32

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: AFP

Dmitrij Miedwiediew zażądał wczoraj wprowadzenia maksymalnej kontroli pasażerów na wszystkich lotniskach, dworcach kolejowych i w portach w Rosji. Zapowiedział, że zostaną uchwalone nowe prawa. – To była barbarzyńska zbrodnia – mówił podczas narady Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Dzień wcześniej w zamachu na lotnisku Domodiedowo zginęło 35 osób, a ponad 180 zostało rannych.

Według rosyjskich mediów do zamachu doszło dlatego, że nikt na lotnisku nie sprawdzał, kto i z czym wchodzi do hali przylotów. „Obok wejść są umieszczone wykrywacze metalu, ale albo nie działają (świadkowie twierdzą, że tak było na Domodiedowie), albo nikt ich nie monitoruje. Moi koledzy i ja widzieliśmy takie sytuacje nieraz” – pisze komentator RIA Novosti Nikołaj Troitski. Dlatego w pierwszym odruchu Miedwiediew zażądał ukarania kierownictwa lotniska. – Na lotnisku panował chaos. Każdy mógł na nie wejść z każdej strony. Kontrola była ograniczona. A wobec osób oczekujących na pasażerów – praktycznie żadna – mówił.

[srodtytul]Najgorsze przed nami[/srodtytul]

Zarówno prezydent, jak i premier Rosji przekonywali wczoraj, że organizatorzy zamachu zostaną schwytani i staną przed sądem. – Gniazda bandytów powinny być zlikwidowane. Z tymi, którzy będą stawiać opór, nie należy się cackać. Trzeba ich unicestwiać na miejscu – grzmiał Miedwiediew.

Czy Rosja powstrzyma w ten sposób terroryzm? – Organizatorzy zamachu zapewne zostaną złapani albo zabici. Ale na ich miejsce przyjdą nowi. Może nie tak charyzmatyczni, ale wystarczająco skuteczni. Nie wiem, jak rosyjskie władze miałyby temu zapobiec – przekonuje w rozmowie z „Rz” Aleksiej Małaszenko, analityk moskiewskiego Centrum Carnegie.

W ciągu ostatniego roku rosyjskie służby specjalne rozbiły wiele grup ekstremistów. Za jeden z większych sukcesów uznano przeprowadzoną pod koniec września operację w stolicy Dagestanu Machaczkale i w Kaspijsku, kiedy zabito 14 rebeliantów. – Rosyjskie służby mają spore osiągnięcia w zwalczaniu ekstremistów. Likwidowane są całe grupy rebeliantów na Kaukazie Północnym. Właściwie nie bierze się jeńców. Mimo to wyraźnie obserwujemy eskalację konfliktu. A najgorsze dopiero przed nami – przewiduje w rozmowie z „Rz” Paweł Bajew, ekspert ds. Kaukazu z Peace Research Institute w Oslo.

Jego zdaniem w ciągu najbliższych lat zamachy przybiorą na sile do tego stopnia, że Rosjanie nie będą w stanie przechodzić nad nimi do porządku dziennego.

[srodtytul]Zagrożone igrzyska[/srodtytul]

– Drugie Domodiedowo może się zdarzyć w każdej chwili, w każdym regionie Rosji – mówił wczoraj gubernator Kraju Krasnodarskiego Aleksander Tkaczow. Kazał wzmocnić środki bezpieczeństwa na lotniskach w swoim obwodzie. – Region z czterema lotniskami międzynarodowymi, olbrzymimi portami i kurortami to atrakcyjny cel dla terrorystów. Powinniśmy być czujni – przekonywał.

Prezydent Rosji wspomniał o zbliżających się imprezach międzynarodowych, których Rosja ma być gospodarzem. Chodzi m.in. o szczyt państw Azji i Pacyfiku we Władywostoku w 2012 r. czy olimpiadę w Soczi w 2014 r. Jak podkreślił, przestępcy i terroryści też się do nich szykują.

– Obawiam się o zimowe igrzyska w Soczi. Odbędą się w sąsiedztwie regionu, w którym toczy się regularna wojna domowa. Kto będzie chciał przyjechać na igrzyska, na których niemal na pewno będą próby zamachów? – pyta Małaszenko.

Jak twierdzi Bajew, jedyny sposób na zakończenie tej wojny to usunięcie jej przyczyn na Kaukazie Północnym. – Jedyne, co przynosiło przez kilka lat pozytywne efekty, to pompowanie pieniędzy w ten region. Ale państwo jest tak przeżarte korupcją, że wielkie pieniądze w znacznym stopniu znikają w kieszeniach oficjeli, a w minimalnym poprawiają los obywateli. Bez prawdziwej modernizacji państwa spirali przemocy nie da się powstrzymać – mówi.

Lotnisko Domodiedowo funkcjonowało wczoraj normalnie. Premier i prezydent odwiedzili rannych w szpitalach. Władimir Putin zapowiedział, że rodziny ofiar otrzymają po 100 tysięcy dolarów odszkodowania. Do zamachu nikt się nie przyznał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1062
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Świat
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa - relacja na żywo
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1061
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1059
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1058
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego