[b]"Rz": Jaki będzie wpływ zamachu na Domodiedowie na polityczne życie Rosji?[/b]
[b]Dymitr Babicz:[/b] Żaden. Władza prowadzi konsekwentną politykę: żadnych zmian pod presją ataków. Słusznie, bo gdy po zajęciu Budionnowska przez Czeczenów wybrano porozumienie, stało się to przyczyną wielu nieszczęść, z nowymi atakami terrorystów na czele.
[b]Terroryści o tym wiedzą. Czemu więc atakują?[/b]
Tam już nie ma racjonalnie myślących nacjonalistów, to islamscy radykałowie, dla których zabijanie niewiernych jest nie środkiem, ale celem. A w każdym razie jednym z celów. Warto zauważyć, że na Domodiedowie chodziło im przede wszystkim o zabijanie cudzoziemców. To też charakterystyczne dla nowego pokolenia terrorystów.
[b]Skąd to wiadomo?[/b]