Witalij Razdobudźko, mieszkaniec Kraju Stawropolskiego związany z radykalnym islamskim oddziałem, tzw. batalionem nogajskim, mógł stać za zamachem na Domodiedowie, w którym zginęło 35 osób, a około 200 zostało rannych – uważa rosyjska gazeta „Kommiersant”.

Jak podkreślają jednak śledczy, nie jest on jedynym podejrzanym. Początkowo sądzono, że to właśnie Razdobudźko był zamachowcem-samobójcą. Obecnie podejrzewany jest o zorganizowanie masakry. Rosyjscy śledczy są przekonani, że na lotnisku wysadził się w powietrze osobnik płci męskiej, Rosjanin.

Napięcie w kraju jeszcze wzrosło, kiedy w środę wieczorem doszło do kolejnego zamachu bombowego, tym razem w Dagestanie. Przed kawiarnią w centrum miasta Chasawjurt eksplodowała umieszczona w samochodzie bomba, zabijając na miejscu trzy osoby. Czwarta zmarła na stole operacyjnym. Sześć osób zostało rannych. Ofiarami byli goście kawiarni.

Na razie nikt nie przyznał się ani do zamachu w Moskwie, ani w Chasawjurcie.