- Korespondencja z Berlina
We wtorek liberałowie wybrali nowe kierownictwo swojej frakcji w Bundestagu. Na jej czele stanął Rainer Brüderle. Odchodzi ze stanowiska ministra gospodarki w rządzie Merkel, co zmusza panią kanclerz do restrukturyzacji gabinetu. Wiadomo już także, że na najbliższym zjeździe szefem partii przestanie być Guido Westerwelle.
Zastąpi go pochodzący z Wietnamu Philipp Rösler, obecnie minister zdrowia. Obejmie też prawdopodobnie kierownictwo resortu gospodarki.
Roszady personalne i dymisje w FDP dopiero się rozpoczęły i na razie nie widać ich końca. Wczoraj w Berlinie krążyły pogłoski, że obejmą one także resort spraw zagranicznych, którego szefem jest Westerwelle. Wraz z nim do MSZ przyszła duża grupa polityków FDP, w tym wiceminister Cornelia Pieper pełniąca także obowiązki pełnomocnika rządu ds. relacji z Polską. Zdaniem niemieckich mediów miałaby ona zostać ambasadorem RFN w Warszawie, zwalniając miejsce w resorcie dla ludzi z nowego kierownictwa FDP. Zrezygnowała już wcześniej z wielu funkcji partyjnych, biorąc częściowo odpowiedzialność za katastrofalne notowania swej partii.
Z informacji „Rz" wynika, że pani Pieper do Warszawy się nie przenosi, przynajmniej w najbliższym czasie. Obecny ambasador Niemiec w Warszawie pełni zresztą swą funkcję dopiero od ponad roku i ma dobre notowania w centrali. Ponadto trwają przygotowania do wspólnych obchodów 20. rocznicy polsko- -niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, w które zaangażowane jest MSZ. Ale nie tylko ten resort, ponieważ ważne negocjacje dotyczące uprawnień niemieckiej Polonii toczą się pomiędzy ministerstwami spraw wewnętrznych obu krajów.