Białoruś–Litwa: wspólne mistrzostwa wbrew UE

Litwa chce wraz z Białorusią zorganizować mistrzostwa w koszykówce kobiet. Zdaniem krytyków to wsparcie dla reżimu

Aktualizacja: 14.05.2011 07:24 Publikacja: 14.05.2011 02:37

Litewskie i białoruskie koszykarki nieraz spotykają się na parkiecie (na zdjęciu mecz reprezentacji

Litewskie i białoruskie koszykarki nieraz spotykają się na parkiecie (na zdjęciu mecz reprezentacji narodowych podczas mistrzostw Europy w Rydze w czerwcu 2009 roku)

Foto: PAP

 

Szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zaledwie w środę apelował, by do czasu zwolnienia przez Białoruś więźniów politycznych nie organizować w tym kraju mistrzostw świata w hokeju. Teraz okazuje się, że w roku 2015 mogą się tam odbyć mistrzostwa Europy w koszykówce pań. Wspólnie z Białorusią chce je zorganizować Litwa.

Litewska Federacja Koszykówki podobno nie uzgadniała swej decyzji z władzami. – Ani z MSZ, ani z innymi instytucjami odpowiedzialnymi za kształtowanie polityki zagranicznej – zapewnił „Rz" poseł Mantas Adom?nas, członek parlamentarnej grupy „O demokratyczną Białoruś". Według niego trzeba unikać „reklamowania i promowania reżimu Łukaszenki". – Oczywiście, Federacja Koszykówki jest organizacją społeczną i niezależną, ale sądzę, że powinniśmy namawiać ją, by nie popełniała tego błędu – dodał.

Rząd Litwy wiedział?

Poseł Robert Tyszkiewicz (PO), wiceszef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, jest jednak zdania, że decyzja litewskiego związku koszykarzy nie mogła zostać podjęta choćby bez cichej zgody rządu. – Litwa usiłuje prowadzić własną politykę wobec Białorusi, chcąc odegrać rolę pomostu łączącego Łukaszenkę z Europą. Świadczą o tym również inicjatywy dyplomacji litewskiej – powiedział „Rz".

– Na razie nie widać, by te działania były skuteczne. Efektywna może być tylko solidarna postawa państw UE wobec Białorusi – dodał, wskazując przy tym, że nie sądzi, aby sprawa mistrzostw miała tej postawie zaszkodzić.

Z kolei na Białorusi przypomina się, że prasa litewska pisała niedawno o przyjacielskich stosunkach Aleksandra Łukaszenki i związanego z władzami Litewskiej Federacji Koszykówki litewskiego biznesmena Władimira Romanowa, będącego między innymi właścicielem klubu koszykarskiego Žalgiris.

Głód popularności

Rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych wydał oświadczenie, w którym wytknął szefowi PE, że próbuje mieszać sport i politykę. Zdaniem Sawinycha aktywność Buzka wynika z chęci zdobycia taniej popularności i potrzeby autoreklamy. – Tak emocjonalna reakcja białoruskiej dyplomacji świadczy o bezsilności Mińska wobec presji ze strony UE, mającej na celu uwolnienie niesprawiedliwie więzionych i sądzonych opozycjonistów – mówi „Rz" białoruski analityk Roman Jakowlewski.

Zdaniem białoruskich ekspertów sportowych zarzut mieszania sportu i polityki brzmi kuriozalnie w ustach białoruskich urzędników. – To przecież Białoruś łamie podstawowe zasady Karty olimpijskiej, obsadzając stanowiska w federacjach sportowych urzędnikami i wprzęgając życie sportowe kraju w służbę rządzących – podkreśla w rozmowie z „Rz" białoruski publicysta sportowy Uładzimir Chilmanowicz, przypominając, że sam Łukaszenko zajął niegdyś stanowisko szefa Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi. A szefem Białoruskiej Federacji Koszykówki, która dogadała się z litewskimi partnerami, jest przewodniczący Najwyższego Sądu Gospodarczego Wiktar Kamiankou.

Według Chilmanowicza wobec łamania praw człowieka na Białorusi Międzynarodowa Federacja Koszykówki może odrzucić wniosek Litwy, aby nie narażać swej reputacji.

Białoruska prokuratura zażądała wczoraj siedmiu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla byłego kandydata na prezydenta Andreja Sannikaua os- karżonego o organizację masowych zamieszek podczas demonstracji 19 grudnia. Dla innych uczestników demonstracji prokurator zażądał od trzech do czterech lat kolonii karnej.

—współpr. Robert Mickiewicz z Wilna

Szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zaledwie w środę apelował, by do czasu zwolnienia przez Białoruś więźniów politycznych nie organizować w tym kraju mistrzostw świata w hokeju. Teraz okazuje się, że w roku 2015 mogą się tam odbyć mistrzostwa Europy w koszykówce pań. Wspólnie z Białorusią chce je zorganizować Litwa.

Litewska Federacja Koszykówki podobno nie uzgadniała swej decyzji z władzami. – Ani z MSZ, ani z innymi instytucjami odpowiedzialnymi za kształtowanie polityki zagranicznej – zapewnił „Rz" poseł Mantas Adom?nas, członek parlamentarnej grupy „O demokratyczną Białoruś". Według niego trzeba unikać „reklamowania i promowania reżimu Łukaszenki". – Oczywiście, Federacja Koszykówki jest organizacją społeczną i niezależną, ale sądzę, że powinniśmy namawiać ją, by nie popełniała tego błędu – dodał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021