Henri Emmanuelli pokazał w parlamencie środkowy palec szefowi rządu. Do incydentu doszło podczas debaty nad podatkami, gdy premier Francois Fillon odpowiadał na pytania. Obraźliwy gest deputowanego opozycyjnej Partii Socjalistycznej zarejestrowały kamery.
15 czerwca władze parlamentu zadecydują o ewentualnych sankcjach wobec polityka. Dwa lata temu za takie same przewinienie inny poseł musiał zapłacić karę. Emmanuelli przekonuje, że przypadkowo wyciągnął palec, nie miał zamiaru nikogo obrażać. – Jeśli tak to zostało zinterpretowane, jest mi bardzo przykro – mówił.
Media ujawniają inne chamskie zachowania posłów. Grupa posłanek ogłosiła właśnie rozpoczęcie kampanii przeciwko chamstwu i seksistowskiej atmosferze we francuskim parlamencie.