Wszyscy przeciwko Merkel

W CDU dojrzewa rebelia przeciw szefowej rządu w związku z jej planami ratowania Grecji i strefy euro

Publikacja: 25.08.2011 19:51

Angela Merkel

Angela Merkel

Foto: AFP

Korespondencja z Berlina

– Niemcy nie są państwem obliczalnym ani w polityce wewnętrznej, ani zagranicznej – twierdzi były kanclerz Helmut Kohl. W wywiadzie dla „Internationale Politik" nie pozostawił suchej nitki na rządzie Angeli Merkel, którą sam wylansował. Zastrzeżenia do  po- lityki rządu w sprawie działań mających uratować euro zgłosił publicznie prezydent Christian Wulff. W szeregach CDU, partii Angeli Merkel, rośnie niezadowolenie nie tylko z kursu europejskiej polityki rządu. Mnożą się  os- karżenia, że Merkel ciągnie partię na lewo, zapominając o  jej konserwatywnych korzeniach, że ma niskie notowania i  wprawdzie wygrała ostatnie wybory, ale z najgorszymi wynikami CDU w historii.

Po dwóch latach przerwy znowu znalazła się na pierwszym miejscu listy najbardziej wpływowych kobiet świata, ale jej pozycja w Niemczech szybko słabnie. Jeżeli wierzyć badaniom opinii publicznej, koalicja rządowa nie ma już od dawna poparcia większości społeczeństwa, a szefowa rządu przegrałaby z kretesem w bezpośrednim starciu wyborczym z przywódcą opozycji z SPD.

– Merkel jest w trudnym położeniu, ale nie ma w CDU nikogo, kto byłby w stanie ją zastąpić dokonując puczu – tłumaczy politolog Gerd Langguth. Nie sądzi, by rząd poległ w wyniku głosowania w Bundestagu pod  koniec września, kiedy parlament ma udzielić zgody na realizację przez Niemcy porozumień stabilizacyjnych w  strefie euro.

Kto zapłaci za Greków?

Jednak w CDU nie ma zgody na przeznaczanie kolejnych miliardów euro z  pieniędzy podatników na ratowanie Grecji i innych zagrożonych państw. Na razie chodzi wyłącznie o gwarancje kredytowe, ale wiadomo, że wcześniej czy później trzeba będzie sięgnąć po realne miliardy.

– Grecja robi, co może, ale nie będzie w stanie spłacić swoich długów – twierdzi Wolfgang Bosbach, wpływowy deputowany z ugrupowania kanclerz Merkel.

Proponuje, by Grecja ogłosiła bankructwo i wystąpiła ze strefy euro. Takie rozwiązanie byłoby jednak zaprzeczeniem całej dotychczasowej polityki europejskiej RFN, dla której zaangażowanie na rzecz integracji unijnej było i jest fundamentalnym założeniem całego  okresu powojennego.

Angela Merkel jest przekonana, że po Grecji ze strefy euro wystąpiłyby inne państwa i w rezultacie wspólna waluta po- zostałaby środkiem płatniczym jedynie w  Niemczech i we Francji. Nie chce także słyszeć o propozycji ambitnej i niesubordynowanej Ursuli von der Leyen, minister pracy w jej rządzie, która gotowa jest wesprzeć Grecję, ale pod warunkiem, że Ateny dadzą pod zastaw swoje rezerwy złota.

– Nie ma alternatywy dla ratowania euro – powtarza szefowa rządu. – Kto za to zapłaci? – pytają przeciwnicy pani kanclerz w jej własnym obozie.  – Początkowo ratowaliśmy banki, potem państwa, a kto uratuje ratowników? – pytał prezydent  Christian Wulff.

Kto poprze kanclerz?

Zanim o unijnym pakiecie ratunkowym dla Grecji  i euro zadecyduje Bundestag,  sprawą zajmie się na początku września Federalny Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując skargę przeciwników programu pomocowego. Należy się spodziewać, że zwiększy kompetencje Bundestagu w kwestii podejmowania międzynarodowych zobowiązań finansowych. Nie wzmocni to pozycji pani kanclerz wobec sceptyków w jej ugrupowaniu.

Nie brak opinii, że Angela Merkel nie zdoła zmobilizować rządowej większości w parlamencie pod koniec września. Rząd mógłby teoretycznie liczyć na głosy opozycji, która jest przekonana o konieczności ratowania Grecji i innych państw. – Nie poprzemy pani kanclerz, która nie ma wsparcia we własnym obozie – zapowiadają jednak politycy SPD.

Nawet gdyby porażka w Bundestagu nie oznaczała końca rządu Angeli Merkel, to taki rozwój sytuacji musiałby opóźnić realizację całego programu stabilizacji strefy euro i w konsekwencji spowodować perturbacje na  rynkach finansowych.

Korespondencja z Berlina

– Niemcy nie są państwem obliczalnym ani w polityce wewnętrznej, ani zagranicznej – twierdzi były kanclerz Helmut Kohl. W wywiadzie dla „Internationale Politik" nie pozostawił suchej nitki na rządzie Angeli Merkel, którą sam wylansował. Zastrzeżenia do  po- lityki rządu w sprawie działań mających uratować euro zgłosił publicznie prezydent Christian Wulff. W szeregach CDU, partii Angeli Merkel, rośnie niezadowolenie nie tylko z kursu europejskiej polityki rządu. Mnożą się  os- karżenia, że Merkel ciągnie partię na lewo, zapominając o  jej konserwatywnych korzeniach, że ma niskie notowania i  wprawdzie wygrała ostatnie wybory, ale z najgorszymi wynikami CDU w historii.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175