Kreml mniej ostro wobec Kijowa

Rozmowy Miedwiediewa i Janukowycza odbyły się bez ultimatum

Aktualizacja: 25.09.2011 21:19 Publikacja: 25.09.2011 21:15

Prezydent Dmitrij Miedwiediew, prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz i premier Władimir Putin

Prezydent Dmitrij Miedwiediew, prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz i premier Władimir Putin

Foto: AFP

O sobotniej wizycie ukraińskiego prezydenta w Rosji moskiewska prasa pisała, że to „chwila prawdy w obustronnych stosunkach". Dziennik „Kommiersant" ostrzegał przed ultimatum, jakie Wiktor Janukowycz miał usłyszeć na Kremlu: członkostwo Ukrainy w unii celnej z Rosją, Kazachstanem i Białorusią lub koniec z dostępem do rosyjskiego rynku. O powadze sytuacji miała świadczyć obecność premiera Władimira Putina przy rozmowach Miedwiediewa z ukraińskim przywódcą.

Po powrocie Janukowycza do Kijowa portale stwierdziły, że „strony nabrały wody w usta". Treści rozmów Miedwiediewa, Putina i Janukowycza w prezydenckiej rezydencji Zawidowo w obwodzie twerskim nie ujawniono. Eksperci twierdzą jednak, że obyło się bez gróźb i stawiania warunków.

– Rozmawiałem z ludźmi, którzy towarzyszyli Janukowyczowi podczas wizyty. Nie było ultimatum. Przywódcy Rosji deklarowali, że są powody do rozmów. Janukowyczowi dano do zrozumienia, z kim ma je prowadzić w przyszłości. Oczywiście z Putinem – mówi „Rz" Kostiantyn Bondarenko, szef Instytutu Polityki Ukraińskiej w Kijowie. Jak twierdzi, na złagodzenie tonu władz w Moskwie wobec Ukrainy miały wpływ doniesienia o sukcesie w negocjacjach Kijowa z Brukselą.

W piątek rzecznik polskiego MSZ Marcin Bosacki mówił „Rz", że umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE będzie mogła zostać parafowana do końca tego roku, jeszcze za polskiego przewodnictwa w Unii. Nastąpi to zapewne w grudniu podczas kolejnego szczytu Ukraina – UE w Brukseli. Zapowiedź zakończenia rozmów w tym terminie znalazła się w projekcie deklaracji ze szczytu Partnerstwa Wschodniego, który odbędzie się za kilka dni w Warszawie. Bondarenko przypomniał, że Janukowycz złożył niedawno udaną wizytę w USA, a Putin właśnie się tam wybiera. – To ważne, bo o przyszłych stosunkach Rosji i Ukrainy będą decydować nie tylko w Moskwie i Kijowie, ale także w Waszyngtonie – dodaje ekspert.

W ostatnim czasie napięcie w relacjach ukraińsko-rosyjskich sięgnęło zenitu. Rosja groziła Ukrainie drastycznymi podwyżkami cen gazu, zmuszając ją do członkostwa w unii celnej. Otoczenie Janukowycza dawało do zrozumienia, że zakładnikami polityki Kremla może zostać ponad 8 milionów Rosjan mieszkających na Ukrainie.

– Po dojściu do władzy Janukowycza w Rosji cieszono się, że wreszcie będzie przyjaźń z Ukrainą. Ale stosunki zaczynają się psuć, bo Kreml nie może się określić z polityką zagraniczną. A to rodzi konflikty – mówi „Rz" Igor Czubajs z Uniwersytetu Przyjaźni Narodów w Moskwie.

Pytany, jaka będzie przyszłość stosunków Moskwa – Kijów, odpowiada: – Trudno przewidzieć. Aleksander Łukaszenko w krótkim okresie z najlepszego przyjaciela Kremla zamienił się w zaciętego wroga.

Janukowycz dziękował Miedwiediewowi za gościnność i nazwał spotkanie symbolicznym. Miedwiediew mówił, że poruszanie trudnych spraw ma sens. – Powinniśmy się częściej kontaktować – zachęcał.

Władimir Putin spóźnił się na spotkanie 20 minut. Rosyjscy politycy ubrani w sportowe kurtki i dżinsy oprowadzali Wiktora Janukowycza po alejach parku i podziwiali fontannę.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021